!POD ROZDZIAŁEM DŁUGA NOTATKA, ALE PRZECZYTAJCIE BARDZO PROSZĘ!
DALEJ POV LEXY:
Siedzieliśmy przytuleni do siebie wśród miękkich poduszek, opatuleni dokładnie kocykiem. Oglądaliśmy kolejny odcinek serialu gdy w pewnym momencie zrobiłam się już tak bardzo senna, że moje powieki z trudnością analizowały każdy kolejny ruch. Inaczej mówiąc. Z każdym kolejnym mrugnięciem mój obraz zmniejszał się sprawiając, że powoli odpływałam do krainy snów. Marcin prawdopodobnie to zauważył, ponieważ, delikatnie się podniósł i ułożył mnie na kanapie, a sam z niej wstał. Wyłączył telewizor, a następnie przygasił zapalone wcześniej światło oraz podobnie jak wcześniej podniósł mnie i położył tym samym na swojej klatce piersiowej przez co mogłam usłyszeć jak bije jego serce. To było tak wspaniałe uczucie, że aż trudno mi jest je opisać. Po prostu coś niezwykłego.
POV MARCIN:
Dziewczyna swobodnie leżała na moim torsie, a ja głaskałem ją po głowie. Nie musiała minąć nawet chwila kiedy ta zamknęła oczy przenosząc się tym samym w obezwładniający sen. Było mi bardzo wygodnie jednak postawiłem na jej komfort i zdecydowałem przenieść ją do sypialni. Wziąłem ją na ręce w stylu panny młodej. Otworzyłem drzwi prowadzące do sypialni oraz delikatnie by nie zrobić jej żadnej krzywdy zdjąłem z niej ubrania, przebrałem w piżamę i ułożyłem pod ciepłą kołdrę w, którą momentalnie się wtuliła. I miałem właśnie wychodzić by zregenerować siły na kanapie kiedy niespodziewanie poczułem delikatnie ciągnięcie za rękę. Odwróciłem się i dostrzegłem brunetkę. Była niezwykle zaspana, a także ledwo siedziała na łóżku.
L - Zostań i śpij ze mną proszę. - usłyszałem jej cichy.
M - Dobrze będę, tylko skorzystam z toalety. - odpowiedziałem.
Dziewczyna tylko coś cicho mruknęła, a ja udałem się do łazienki. Skorzystałem tam z toalety, umyłem twarz i umyłem swoje zęby. A kiedy już odpowiednio się ogarnąłem powróciłem do sypialni. Lexy już spała. Wyglądała tak samo uroczo jak w ciągu dnia. Odsłoniłem ostrożnie aksamitną pościel i znalazłem pod nią swoje miejsce. Zgasiłem jeszcze święcącą lekko żółtym światłem lampkę i także ułożyłem się wygodnie w łóżku dziewczyny.
Za wszelką cenę chciałem zasnąć chociażby dlatego, że według moich wyobrażeń planowałem aby jutrzejszy dzień był dla nas obojga dniem bardzo szczególnym i pełnym wrażeń. Wierciłem się, licznie przekręcałem to w lewo, a to w prawo, a sen jak na złość nie chciał nadejść.
W końcu po paru próbach przekręcania się na boki, amerykanka ponownie wtuliła się w mój tors. przez co nie pierwszy raz zastygłem pod wpływem jej zimnego ciała. Jak to ja nie mogłem odpuścić tej sytuacji i również oddałem uścisk by choćby dać jej do zrozumienia, że może czuć się przy mnie bezpieczna.
Minęło około 10 minut kiedy upragniony sen zaczął mnie powoli nieodwracalnie obezwładniać. Przymykałem wiele razy moje oczy, ziewnąłem raz, drugi aż ostatecznie udało mi się zasnąć.
!UWAGA FRAGMENT DLA OSÓB O MOCNYCH NERWACH!
POV LEXY:
Obudziłam się w bardzo starym opuszczonym domu, a pomieszczenie w, którym się znajdowałam było duże i ciemne. Co chwila czułam czyjś wzrok na mnie. Dosłownie jakby ktoś w tym momencie na mnie patrzył! To było przerażające. Wokół mnie nie było Marcina. Dosłownie nikogo! Byłam tam sama! Sama skazana na siebie! Bardzo się bałam, a łzy nieustannie spływały po moich policzkach. W całych tych emocjach nie panowałam nad sobą, ale postanowiłam przeszukać i zbadać owe miejsce. Odblokowałam telefon i pierwsze co zobaczyłam to wiadomość od Marcina.
![](https://img.wattpad.com/cover/282029824-288-k340277.jpg)
CZYTASZ
✨NOWY POCZĄTEK✨ - LEXY I MARCIN
Romance19.08.2021r - 21.11.2021r Akcja książki rozpoczyna się kłótnią Lexy i Marcina, która jest na tyle emocjonująca, że dziewczyna opuszcza projekt i tym samym zostawia tutejszych przyjaciół... Ale czy na długo? Czy jej ponowny powrót do stolicy na urod...