Rozdział 12

3K 166 9
                                    

-Już jestem mamo! - wołam ale nikt nie odpowiada, pewnie nikogo nie ma w domu. Jednak za chwilę z kuchni wychodzi mama.

-Witaj kochanie, jak w szkole, wszystko w porządku ?

-Tak, w tym tygodniu postaram się zaliczyć niektóre sprawdziany.....

-To dobrze, nauczyciele nic nie mówili?

-Nie, pytali tylko jak każdy jak się czuję.......

-Mam dla Ciebie wiadomość, nie wiem czy dobrą czy złą........ dostałam dzisiaj telefon, że muszę pilnie wyjechać w sprawach biznesowych. Wyjeżdzam dzisiaj i wrócę za dwa dni. Ojciec niestety musiał także przedłużyć swój wyjazd i wróci albo jutro wieczorem albo pojutrze tak jak ja. Dzwoniłam do babci, więc jeśli będziesz coś potrzebowała to możesz do niej iść.

-Dobrze, nie jestem już małym dzieckiem, mam 19 lat. - w mojej głowie od razu rodzi się pomysł, aby napisać do Harry'ego, że jestem sama w domu i jeśli chce to może u mnie nocować.

-Wiem kochanie. Dobrze, ja idę się pakować, bo za godzinę muszę jechać na lotnisko.

Mama idzie się pakować, a ja do pokoju. Zamierzam od razu wziąć się do nauki, aby mieć to szybko z głowy, ale najpierw napiszę do Harry'ego.

R: Przepraszam, że Ci przeszkadzam, wiem, że jesteś teraz zajęty, ale chciałam Ci coś powiedzieć. Moja mama wyjeżdza w sprawach biznesowych. Będę sama w domu przez 2 dni. Jeśli chcesz to możesz dzisiaj przyjchać do mnie po operacji, nawet na noc.

Wysyłam sms, ale nie dostaję od razu odpowiedzi. Pewnie trwa operacja. Otwieram książki i próbuję się uczyć.

Po godzinie pół materiału mam za sobą. Ciągle nie otrzymałam odpowiedzi od Harry'ego. Operacja musi być bardzo ciężka, skoro tak długo nie odpisuje. Robię sobie chwilę przerwy i idę napić się herbaty. Nagle słyszę dzwonek do drzwi. Idę otworzyć i dostrzegam Jennifer.

-Cześć Jennifer, co Ty tu robisz ?

-Cześć, słuchaj musisz mi pomóc. Nic nie rozumiem z tego angielskiego, a Ty to umiesz pewnie doskonale. Pouczmy się razem.

-Ja też dopiero nad tym usiadłam. Nauczyłam się połowy słówek.

-To w trakcie kiedy Ty będziesz się uczyć drugiej połowy, to ja nauczę się pierwszej, a potem razem gramatykę powtórzymy, bo z tym mam największy problem. - wspólna nauka, nie sądzę, żeby to był dobry pomysł, bo pewnie większość czasu przegadamy.

-No dobra, spróbujmy. Chcesz coś do picia, ja właśnie zrobiłam sobie herbatę.

-No to też poproszę. - idę do kuchni, biorę herbatę dla Jennifer i idziemy do mojego pokoju.

-Dobra, to najpierw uczymy się tych słówek. Tylko żadnych rozmów dopóki nie skończymy.

-No dobra, ok, postaram się.

Mija około 20 minut, kiedy Jennifer nie powstrzymuje się od zadania mi pytania. - Rose, a jak tam z Harrym, wczoraj przyjechał po Ciebie do szkoły.

-Jennifer mówiłam Ci coś, chcę się tego nauczyć i mieć to z głowy. Potem porozmawiamy. - w tym momencie dostaję wreszcie odpowiedź na mojego sms.

H: Przepraszam, że Ci wcześniej nie odpisałem, ale mieliśmy naprawdę ciężki przypadek. Jeśli tylko chcesz to mogę przyjechać, ale najpierw pojadę do domu i muszę się odświeżyć. Będę wieczorem ok ?

R: Ok, bądź tak na 19. Jest u mnie teraz Jennifer. Uczymy się razem.

Szybko powracam do nauki, aby do 19 skończyć całość. Po kolejnej godzinie udało mi się skończyć naukę słówek. Teraz tylko powtórka gramatyki.

Doktor StylesWhere stories live. Discover now