!!(TEN ROZDZIAL MA 4 LATA I JEST CHUJOWY, RESZTA KSIAZKI JEST LEPSZA PRZYSIEGAM)!!!
Pewnego dnia oliwia srała w kiblu gdy wstała z kibla odwróciła się i w tedy spojrzała na swoje świeżo wysrane gowno i uświadomiła sobie ze szuka miłości wyszła z kibla i walnęła drzwiami od kibla smród jej gowna uciekał przez okno w tedy smród jej świeżo wysranego gowna poczuł skalmar skalmar biegł za smrodem gowna i znalazł oliwie więc w tedy powiedział „jak ładnie pachnie twoje gowno" oliwia się zarumieniła i spojrzała skalmarowi w oczy i powiedział jestem skalmar w tedy oliwia odpowiedziała „jestem oliwia miło mi cie poznac osmiorniczko" skalmar powiedział „ mam na nazwisko gowno „ oliwia odpowiedziała „ jak pięknie" skalmar odpowiedział „ jak twoje gowno" rozmawiali tak do wieczora w tedy poszli na górę budynku w którym byli i oglądali gwiazdy oliwia chciała iść na plaże , na plaży oliwia wskoczyła do wody i coś znalazła była to butelka po winie w środku znajdowało się gowno skalmar podszedł do oliwi i powiedział aby otworzyła te gowno bo w środku gowna może coś być
Oliwia postanowiła otworzyć butelkę oo winie jednak nie dała rady wiec próbowała odgryźć korek udało jej się jednak musiała na tym stracić pare zębów
Skalmar w tedy powiedział aby oliwia otworzyła gowno
Oliwia właśnie otwierała gowno i w środku niego znalazła dwie branzoletki.
