Oliwia poszła do szkoły jak zwykle tylko ze gdy tylko zamykała oczy miała flashbacki z halloween. Miała to tak często że aż nię spala od tygodnia, nagle podeszła do niej baba od chemi
- OLIWIA CZY TY SPISZ-wykrzyczala baba od chemi
-j-j-j-j-ja n-nie nie-odpoqiedzilaa przerażona oliwia
Nic dziwnego ze była przerażona każdy był by przerażony jak by baba od chemi się na niego darła bo baba od chemi to samo zlo. Oliwia przeprosiła a baba od chemi wróciła do tłumaczenia tematu a lekcja była strasznie nudna przez co oliwi jeszcze bardziej chciało się spac jednakże jeszcze miała siły powstrzymania się. Nagle baba od chemi wypowiedziała magiczne słowo które sprawiło że każdemu odechciało się spac a było to zaprezentowanie eksperymentu. Każdy podszedł do baby od chemi która trzymała jakiś palnik gazowy i jakieś inne gówna. Ludzie z klasy stali w aka kółku w okół facetki od chemi a baba zaczęła coś gadać ze pokaże jak bardzo ogień się pali w tlenie więc włożyła łyżkę jakimś proszkiem co się pali do jakiegoś pojemnika z tlenem po czym łyżką zaczęła się swiecic w chuj jasnobdoslownien jak by jezus się objawił na tej łyżce, każdy się gapil na rażące w oczy żółto białym światłem, baba wyjęła łyżkę z pojemnika po czyn zaczęła każdemu pokazywać z bliska jak to wygląda. Baba od chemi podtanowila obejrzec z bliska ten w chuj świecący sie ogien z bliska po czym baba przypadkiem się podpaliła. Każdy miał na ryju okurwa po czym powoli oddalał się od palącej się baby od chemi. Olwiiaa się jeszcze bardziej przerazila po czym wybiegła z klasy I schowała się w kabinie z kiblu jak by był jakiś napad terrorystyczny. Kilka minut później przyjechała strasz pożarna i karetka ale na szczęście baba od chemi już n żyła. Olwiia postanowila że pójdzie do szkolnego psychologa aby ją jakoś uleczył jednakże po wytlimaczniu przez Oliwie wszystkiego coś sie ostatnio wydarzyło psycholog wysmial olwie więc ta zaczela ryczeć
psycholog : dobra dobra dam ci jakieś tabletki tylko nie rycz już
psycholog dal oliwi jakaś witamine c , oliiwia po zjedzeniu witaminy c poczual sie lepiej
352 slowa