Oliwia pobiegla wraz z basia w kierunku gurnego pietra gdy nagle uslyszlay strzaly za soba, przerazily sie jendkaze wciaz biegly w strone kibla. w kiblu zaczely sie rozgladac za swoimi koleznakami
-maria??? malgorztaa??-zapytala basia
-tutaj-zawolala malgorzata otwierajac kabine
dziewczyny wbiegly do ostatniej kabiny
-slyszlaysmy strzaly...wsystsko ok!?-zapytala maria
-t..tak.. o boze..oni do nas strzelali!!-zaxzela drzec pizde oliwia
-cicho bo nas uslyszy!!-zaczela krsyczec maria
nagle huki byly coraz glosniejsze co oznaczalo ze te pojeby sie do nich zblizaja, jednak nie zdawalo sie zeby dziewcyzny o tym teraz myslaly, mimo to dziewcyzny nadal sie klocily. nagle dyskusje przerwal im rozlegajacy sie glosny huk, dokladniej dzwiek pekajacej szyby, zdaje sie ze jeden z nich wlasnie wyjebal okno strzelajac w nie
-O BOZE!!-krzyknela olwiia
beata zakryla ryj oliwi ze wkurwem na ryju
-zamknij morde-zaczela szeptac beata
po sekundzie dziewczyny zorientowaly sie ze ta szyba ktora przed chiwla uslyszaly byla szyba w kiblu w ktorym sie znajduja. nagle zaxzely slyszec kroki kture stawaly sie coraz glosniejsze, nagle pojeb z pistoletem zaczal kopac w kazda kabine po koleji, oliwia z paniki zaczela oddychac nieco glosniej niz zwykle
-JAPIEEODLE ZAMKNIJ PIZE-wydarla sie beata po czym zakryla swoje usta w szoku gdy zorientowla sie co wlansie zeobila
wsyztskie dziewczyny patryzly sie na beate z poteznym wkurwem gdy nagle dzwiek jebania butem o randomowe kabiny ucich, wkurw na ryju zamienil sie w czyste przerazenie, dziewxzyny wiedizlay ze maja przejebane bo uswiaodmily sobie jaka debilna rzecz zrobily wybierajac ostatnia kabine, bo przeciez to oczywste dla wszystkich innnych ze wlansie tam ktos sie ukrywa.
-WYLAZIC KURWA-rozlegl sie glosny glos po kiblu
dziewczyny sie przerazyly jednak beata wydawala sie miec z tego ubaw
-wypierdalaj-powiedziala nieco glosniejszym niz zwykle tonem beata
wsystskie dziewcyzny popatrzyly sie na nia z twarza "CO TY ODPIERDALASZ", nagle uslyszaly oddalajace sie kroki, zdaje sie ze beata nieswiaodmie uratowala sytuacje
-uratowalas nas!!-wyszeptala maria
-o szkoda-odpwoiedizala beata
-ZE CO-
-TO TY CHCIALAS NAS ZABIC?!-
beata juz miala odpowiadac gdy nagle rozlegly sie glosne krzyki na koncu korytarza nie wspominajac juz o glosnym jak chuj dzwieku strzalu , dziewczymy wiedzilay ze nie sa bezpieczne bo przeciez jeden z tych pojebuw sie juz dowiedizal gdzie sa i w kazdej chiwli moze tu wrocic. Dziewczyny postanowily wyjsc z kibla
-gdzie idizemy!?-zapytala szeptem oliwia
-moze do jakiejs klasy??? widizlam na filmach ze w klasach sie chowaja-zaproponowala basia
-ALE TO NIE JEST FILM DEBILU-odpowiedizlaa maria
dziewyczny nagle uslyszaly strzaly ktore zdawaly sie byc coraz glosniejsze przez co bez wiekszego namyslu wbielgy do pierwszej lepszej klasy ktora akurat okazala sie byc otwarta, dziewcnzy zastaly rownolegla klase ktora byla cala rozstrzelona
-O KURWA-wydaela sie beata
-aaaaaAAAAAAAA-zaczela drzec sie oliwia z kazda sekunda coraz glosniej
dziewczyny wybiegly z klasy z przerazeniem po czym wbiegly do kolejnej klasy, byla to klasa od hemi. Dziewczyny ujrzaly tam kilka osob z jej klasy wlacznie z baba od hemi
-szybko!! pod stul!!-krzykla baba od hemi
dziewcyzny bez wiekszego namyslu schowaly sie pod stul nie mogac wyrzucic ze swoich mysli widoku ktury zastaly w poprzendiej klasie, tam zastaly ludzi kturych zwykle mijaly na korytarzu podczas przerw, ktorych widzialy kilka razy na stoluwce badz w szatni ,te osoby lezaly teraz cale rozstrzelone w kaluzy krwi, nawet jedna z nich miala tak bardzo rozstzrelony ryj ze oliwia nawet nie byla w stanie rozpoznac kto to byl. Oliwia zaczela sie rozlgadac i ujrzala bartka banasia ktory siedzi skulony pod jedna z lawek kolyszac sie na lewo i prawo, oliwia postanoiwla do niego podejsc
-hej wsystko ok?-zpaytala oliwia
-b..boje sie-odpwoiedizal wystrasozny dosc bartek banasnagle w sali obok bylo slychac pelno hukow i krzykow i darcie mordy jednego z tych pojebuw jednakze kazdy zbyt bardzo sie bal zeby probowac sluchac co oni tam pierdola
-dziewczyny mozecie pujsc na chiwle przyniesc mi kwas w butelce-zapytala baba od hemi
dziewcyzny bez wiekszego namyslu zgodzily sie poniewaz w razie czego jak by ktos wbil to mozna wylac mu przeciez ten kwas na ryj, a wiec dziewczyny weszly do malego odizolowanego pokoju w sali od hemi gdzie na ogul sa jakies kwasy probuwki fartuchy, po kilku chiwlach oliwia znalalza pulke z kwasami, siegnela po jakis sloik z napisem HS04 bo to jedyny kwas ktory zapamietala z chemi, wyciagnela reke aby go wziasc z polki gdy nagle rozleg sie glosny huk cos w stylu jakby ktos wyjebal drzwi z buta, po sekundowej analizie oliwia usiwodmila sobie co sie wlasnie stalo ale zdaje sie ze dziewczyny zyly w swoim swiecie szukajac kwasu wsrod pustych probowek. Nagle rozlegl sie glosny huk a potem kolejny i kolejny, dzwieki strzelania zmieszane z krzykiem rozchodizly sie echem po calej klasie, jedna z dziewczyn przwerocila sie z przerazenia a reszta tylko zatkala uszy , nie liczac oliwi ktora stala w szoku termicznym probojac sie nie ruszac zeby nie wydac zadnego dziweku bo kto wie, moze jeden z nich jeszxze jom uslyszy i tu wejdzie. W drugiej klasie nadal bylo slychac jakies krzyki przez co oliwa wiedziala ze jeden pojeb jest tu a drugi w klasie obok. Nagle rozlegl sie glosny smiech po czym wszelkie dzwieki ucichly, dziewczyny patrzyly sie na siebie nawzajem przez chwile w szoku, wszytskie trzesace sie tylko beata zniknela, dziewczyny jednak az tak sie tym nie przejmowaly i po minucie postanowily wyjsc, zblizajac sie do drzwi myslaly jak pojebane to jest ze gdyby baba od hcemi wlasnie w tedy nie poprosila ich o pojscie po jakis glupi kwas to by juz nie zyly. Oliwia postanowila ze wyjdzie jako pierwsza, wiec otworsyla drzwi,wyszla a widok kotry zastala to byla jakas masakra. Wszedzie pelno krwi, nikt nie zyl a mozg baby od chemi rozlewal sie na podlodze, oliwia prawie w niego wdepla. Nikt nie zyl i to nie taka metafora bo na pierwszy rzut oka mozna tak powiedziec zeby przesadnie okreslic sytuajce nawet nie przygladajac sie jakos specialnie, otoz nie tym razem, doslwonie dokladnie bylo widac nawet na pierwzzy rzut oka mozna bylo zaobserwoac wszedzie dziury w glowach, pierwsza laska lezy twarza w podloge ale nadal widac dziure w glowie i krew, druga laska tym razem pod stolem ale tyle krwi sie zniej wylewa ze nie pwoiedizala bym ze przezyla, reszta tak samo wsyzscy lezeli bezwladnie na podlodze, w podobych pozycjach co jakies szmaciane lalki ktore rzucasz na podloge tylko ze pod nimi pelno krwi zmieszanej z muzgiem. Krew byla nawet na suficie nieliczac juz scian ktore wygladaly jak by ktos rzucil otwartym pudelkiem z farba a w powietrzu unosil sie metaliczny zapach krwi zmieszany z dymem po pistoletach. oliwia stala jak wryta w miejscu przygladaja sie , nagle zrespila sie beata
-beata...przykro mi..-probowala poieszyc basia
-ale co-zpaytala beata
-bartek banas..on..-probowla tlumaczyc basia
beata spojrzala sie w miejsce gdzie przedtem wydawal sie siedziec bartek banas , otoz tym razem caly we krwi, lezal wygiety jak jakis pojeb tak mocno go wygielo ze jego kolano dotykalo szyji
-nie lubilam go gruby byl i tak-odpowiexiala aroganckim glosem beata
Reszta dziewczyn stala jak wryte, nie mogly juz dluzej zniesc widoku tej masakry wiec wyszly z klasy probojwac nie wydac dzwieku a na korytarzu ze 3 osoby wystrzelone, lezace w najrozniejszych pozycjach oczywscie juz nie wspominajac o ilosci rozlanej krwi pokrywajacej sciany jak i zarowno podlogi. dziewczyny bez namyslu chcialy si udac do klasy obok
-nie dziewcnzy niw whoczcie tam!-proboala w osttaniej chiwli ostrzec oliwi
jednak dzoewcyzny nje wydawaly sie sluchac ani jednego jej slowa. Malgorzata, ktora jako pierwsza postanowila wejsc do klasy zrzytala sie na miejscu, od razu odsunela sie. W klasie obok widok byl podobny, krew, dym no i oczywiscie rozstrzeleni uczniowie , akurat roznica w tej klasie byl brak nauczyciela jednak nic raczej tego nie zauwazyl, kto by zwracal uwage na takie detale w takich sytacjach.