losowanie swiateczne

14 4 0
                                    

oliqia weszla do szkoly w listopadowym dniu , zmienila buty i odlozyla kurtle i poszla pod klase a pod klasa ujrzala basie ktora gada z wiktoaia  "COJESTNOKUZWA" oliwia poniewaz basia ZNOWU jendak zyje. olqiia podeszla do dziwwczyn a bais ajak zwykle obejrzala oliwie zlowrogim zwrokiem. nagle zaczela sie lekcja a dokladniej wychowawcza. lo wesjciu do kalsy baba powiedziala ze dzis losowanie siwateczne. baba wyjela jakis worek z kartkami. gdy nadeszla kolej na oliwie , olwiaia wlozyla reke do wroka i z zamknietymi oczsmi losowala , wyjela kartke i otworyzla oczya  w tedy jej siwat oliwi legl w gruzach gdy ujrzala na karteczce imie........."basia". olwiai uspuscila karteczke podczas z przerazeiem patrzenia sie w nicosc. nagle do oliwi podeszla wiktoria
wiktoeia : wszystko ok?
olqiai : tak tak ok.....
oliwiq zwykle od razu po losownaiu pytala sie kazdego kogo ma jednakze nie tyn razem. olwiia byla zbyt przerazona... zauwazyla to witkoria ktora postanowula dl niej podejsc zapytac jeszxze raz czy wszytsko ok
-ej oliw wszystko gites-zpaytala zaniepokojona
-t..tak..tak..-powiedziala wpatrzujac sie w jeden punkt siedzac bez ruchu
iwktoea widziala ze cos jest nie tak ale postanoiwla kolo niej usiasc
-kogo maasz???-zpaytala wesolo wiktria
-nikogo-odpowiedziala przerazona olwiai
-jakiegos chlopa?? rozumuem ale vedzie sobrze-pocieszala wiktoria
olwiai nie dopiwiafala a cisza z kazda skeunda robila sie coraz bardzijr nie zreczna
-nieee uwierzysz kto cie wylosowal!-powiexziala oeiktoroa
-no nie uwierze-wymamrotala pod nosek oliwia nadal patrzac sie w jeden punkt
-nie ciekawi cie ktoo?? rok temu umieralas z ciekawosci..-powiedziala wiktoria
-rok temu hylt zdalen wiec takie trzy lata temu.-powiedziala oliwia
nagle podszla ania
-heeej oliwiaia!!!-wykrxyczala ania przytulajac olwiie "przypatkiem" zrzucajac wiktoeie z lawki
wiktoria ujrzala jak ania podejrzanie podlizuje sie do oliwi co ja bardzo wkuriwalo. wiktoria poszla a oliwia gadala z ania i widocznie humor sie jej poprawil.
-cie tez wkurza wiktoria??-zpaytala ania pokazujac palcem na wiktoeiw ktora gada z basia
-chyba nie wiem..-odpowiedziala oliwia
-doslowmie ciagle lazi z basia! zenada..-powiedziala ania
-tak chyba masz racje-powiedziala oliwja definitywnie nie pewna swych slow
dziewczyny wpatrywaly sie w wiktoei gadajaca z basie przez dluzszy czas a pol godziny pozniej podeszla do nich wikyoria
- a ty czego tu-zapytala wkurwiona widocznie ania
-co?..chcialam sie przywitac-odpowiedziala zaniepokojona wiktoria
-drugi raz w ciagu dniq? co ty pamiec na starosc tracisz-zakpila ania
wiktoeia postanowula sie nie poddawac i zdobyc uwage oliwi
-ej olwiia pozwaladz jej mnie tak obrazac!!-zapytala wiktoria
oliqia nie odpowiadala a nagle do dziewczn podeszla polowa klasy ktora gadala o prezentach
-ej a na kirdy to ma byc-zapytala olwiai
-na 21 grudnia chyba-odpowiedziqla jedna z osob
tak wygladala mniej wiecej konserwacja.olwiia przypomniala sobie ze wylosowala basie a jej panika znowu sie wlacyzla

zcyzie owliwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz