wojna

19 3 1
                                    

Oliwia postanowiła iść spac z myślą że to tylko jakiś mem czy coś. Oliwie obudziła stara wołająca na sniadanie
Oliwia przerażona podbiegła do mamy po czym się wydarła- WOJNA WSZYSCY ZGINIEMY". Stara natomiast rzekła- idź do szkoły nie wymyslaj". Przerażona Oliwia wzięła bułkę kajzerke w rękę po czym poszła do szkoły bez plecaka bo zapomniała. Spanikowana szukała klasy bo zapomniała gdzie ma lekcje a z planu lekcji który miała w piórniku nie mogła nic rozczytać bo za bardzo ręce jej się trzęsły.  Weszła do pierwszej lepszej klasy która przyszła jej na myśl. Oluwua ujrzała nauczyciela Religi przebranego za Jezusa a w ławkach 20 dzieci. Jedno przerażone , drugie płacze,  trzecie jest wkurwione i dźga ławkę długopisem, czwarte siedzi w miejscu , jest ciche i wpatruje się w jedno miejsce , tak mniej więcej wyglądały dzieci które były w tej klasie. Po wejściu oliwi oczywiście każdy się na nią popatrzył a w tym ksiądz.
- chodź szybko- rzekł ksiądz.
Oliwia podeszła do księdza,  chciała się spytać czy ukrywają się tutaj bo jest wojna . Oliwia już miała mówić gdy jakieś dziecko zaczelo gadać.
Dziecko : prosze Pana mogę do toalety
Ksiadz : Prącie panie boze
Dziecko : Ale zaraz się zesram proszę pana
Ksiądz stałe odmawiał a Oliwia pomyślała że to idealny pomysł by zadać swoje pytanie. Ksiądz mówił że jest wojna i się tu chowają bo pół godziny temu bomba rozwaliła żabkę. Przerażona Oliwia natychmiast pomyślała o bunkrach które wykopała wiec szybkim krokiem podeszła do drzwi od klasy gdy nagle ksiądz zaczął się drzeć
Ksiądz : BOZE JANEK CO TY ZROBILES
dziecko : A CO MIALEM ZROBIC
Oliwia odwróciła się I ujrzała ze jakieś dziecko się zesrało na środku klasy. Oliwia bała się o swoje życie więc szybko wybiegła do szkoły i wzięła ze swojego domu rzeczy takie jak woda itp. Szybko wbiegła do bunkru jednak zauważyła w nim Kamila, Kacpra i Kajetana. Oliwia popatrzyła się na nich przez chwilę po czym powiedziała złośliwym głosem- a nie mówiłam?"
Kajetan - Boże no daj spokój
Kamil - właśnie zamknij ryj
Oliwia - powinniście się cieszyć że jeszcze was z tego bunkra nie wywaliłam! Albo że jeszcze ten bunkier wykopałam!!* powiedziała oburzona*
Kamil - nawet jak byś próbowała to nas z tad nie wyjebiesz
Olwiia - ah tak ?!
Kamil - człowieku masz 120 wzrostu i ważysz z 20 kilo , popatrz na nas , co ty sobie myślisz
Oliwia - nie ważne.
Po wypowiedzianych zdaniu przez Oliwie usiadła ona w koncie z założonymi rękami jak villager z minecraft z wkurwem na ryju
- ej a co jak bomba tu pierdolnie
- to jest bunkier! Jesteśmy tu bezpieczni! Od tego są bunkry
- Boże oliwia bunkry są z metalu a nie kurwa z ziemi .
Oliwia wstała po czym podeszła do Kamila po czym wzięła zamach ręką aby go uderzyć ale ten ją pierdolnal kolanem w cipe. Oliwia wydała dzwiek "ała" po czym się wypierdolila . Kacper zaczal się śmiać pod nosem a Oliwia popatrzyła się na niego ze wkurwem
- c-czego się śmiejesz!!?
- nic nic.. * powiedział nieśmiałe kacper*
484 słowa

zcyzie owliwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz