nasteonego dnia w skzole oliqia juz nie wytrzymala. gdy weszla do klasy ujrzala cale sciany zaklejone fanartami. "no chyba kurwa nie" pomyslala olwiia patzrac na te wszystkie fanarty ktore na wiekszosci z nich przedstawialy oliwie calujaca sie z basia. oliwia podeszla do sciany po czym podszedl do niej jeden z najwiekszych przydupasow klasowych czyli ala."siema" rzekla ala gapiac sie w dusze oliwi. olwiia gdy spojrzala na ale wiedziala ze miala przejebane , demoniczny wzrok ali nie pozwalal oliwi myslec."hej" odpowiedziala oliwia z nadzieja ze ala da jej spokoj. jefnakze ala spierdolila gdzies co nie wrozylo nic dobrego ale przynajmniej to lepsze od bycia zmuszona do gadania z nia. przez kolejne pol godziny oliwia stala pod sciana gapiac sie na fanarty z przerazeniem w oczach , im dluzej patrzyla tym dluzsze miala oczy. nagle podeszla do niej ala, znowu. ala miala szyderczy usmiech na jej jebanym ryju co nie wrozylo nic dobrego tym barfzoej , oliwia powoli odwrocila sie w strone ani z lekkim przerazeniem w oczach , nikt nie wie do czego ala jest zdolna. ala chwycila za swoj rekaw i zaczela go podwijac , piefwsza mysla oliwi bylo to ze ala wyciela sobie imie oliwi na rece , otoz nie tym razem bo tym razem bylo kurwa gorzej. ala wytatuowala sobie oliwie calujaca sie z basia na rece. "COTOKURWAJEST" bylo pierwsza mysla oliwi po zobaczeniu tego, to doslownie byl przerysowany fanart. oliwia nagle zerzygala sie na ale. "AAAAAAA"-wydarla sie ala spierdalajac z dala od oliwi , nagle podeszla do niej basia z usmiechem na ryju.
-oooooo heeeeejjjj....-rzekla oliwia z nadzieja ze baisa sobie zaraz pojdzie
-musze ci cos powiedziec-rzekla basia z tajemniczym glosem
-serio?!?-zapytala sie olwiia z nadzieja ze to co zerwanie przy wszystkich zeby tym razem uwierzyli
-ale moze nie tutaj-odpowiedziala poddenerwowana basia
-kurczaczki no ok to cho do kibla-rzekla oliwia chwytajac basie za reke prowadzac ja do kibla.
podczas wychodzenia z klasy bylo slychac jak ludzie mowia rzeczy typu "ooooo" albo "omg ida sie calowac hihi." po wejsciu do kibla basia stanela przed oliwia. oliwia zaczela sie rozgladac i zastala zarzygana ale ktora myje sie woda ze zlewu.
-hej ala-rzekla oliwia
-ZARZYGALAS MNIE-wydarla sie ala
-to co chcialas powiedziec?-zapytala oliwia
-nie juz nie wazne-odpowiedziala basia
-no ok-rzekla oliwia
ala wyszla z kibla a za nia oliwia
-czekaj oliwia!-zawolala basia
-mhm?-zapytala oliwia odwracajac sie podczas stania w drzwiach
-nic-odpowiedziala niepewnym glosen basia
-aha-odpowiedziala oliwia gdy nagle spadl jej fanart na glowe.
-daj zabiore-uspokoila basia podchodzac do oliwi
basia chwycila za kartke z rysunkiem ktora byla na glowie oliwi po czym zdjela ja i spojrzala co przedstastawiala.
-i co tam jest- zapytala oliwia
-nasz slub-odpowiedziala smiejac sie pod nosem
-ale ludzie to glupki!! nie rozumieja ze my sie nawet nie lubimy-zalila sie oliwia
basia odlozyla fanart do zarzyganego zlewu po czym udaly sie na lekcje. podczas lekcji basia wydawala sie cichsza niz zazwyczaj , nie pislaa notatek a jedyne co robila to wpatrywala sie w pusta kartke od zeszytu. nagle ktos podrzucil basi liscik zawiniety w kulke, basia powoli rozwinela kartke i ujrzala napis "basiaxoliwia" , nagle oliwia wyrwala basi kartke z rak i rzucila nia o sciane z pogarda w oczach.
-agresywnie-zarzartowala basia
-wkurzaja mnie takie rzeczy!! czego ludzoe nie rozumieja...-wrzeszczala oliwia
-oliwia!!! do dyrektora ty kurwiu-wydsrla sie baba od matmy
-ale prosze pani-prosila oliwia
-zamknij ryj i idz bo lekcje mi marnujesz-wydarla sie baba
basia obserwowala oliwie ktora wychodizla z klasy po czym spuscila wzrok i zaczela pisac notatki. oliwia usiadla na lawce ktora byla pod sala od dyrektora. nagle zza drzwi wyszla beata ktora pokazywala srodkowy palec do dyrektora co wywowalo zainponowanie w oliwi
-za co tu jrstes-zapytala beata
-za gadanie na lekcji-odpowiedziala oliwia
-ale pizda-rzekla beata ze zlosliwym glosem
-s-spadaj!-wykrzyczala oliwia
beata poszla do sali a oliwia wbila do dyrektora i nasluchala sie pierdolenia dyrektora przez dobre 10 minut , po wyjsciu z gabinetu ujrzala basie siedzaca na lawce ktora najwyrazniej czekala na oliwie oraz beate i cebuliana.
-zabij sie- wydarl sie cebulian
-przestan!!!-wydarla sie oliwia
oliwie pobiegla do kibla zaryczana a basia za nia