Mieszkanie było piękne i zapierało mi dech w piersiach co od razu zauważył brunet przez co na jego twarz wkarsł się uśmiech, zaprowadził mnie do salonu, choć nie trudno było tu trafić bo prowadził do niego krótki korytarz, po lewej stronie była nowoczesna kuchnia z wyspą zastępującą jalnię a po prawej natomiast przeszklone biuro. Schody stojące za ogromną kanapą zapewne prowadziły na piętro gdzie musiały być sypialnie. Joe poszedł do kuchni a gdy z nich wrócił podał mi szklaneczkę z sokiem pomarańczowym a na stoliku postawił swoją oraz półmisek ze słonymi przekąskami. Usiał obok mnie, zaczęliśmy normalną rozmowę dwójki znajonych.
CZYTASZ
Open Your Ears ||Ed ✓
FanfictionBył zagubionym chłopcem z biednej rodziny. Może nie był spokojny ale jego życie było spokojne dopóki nie spotkał Jego na swojej drodze. A układ który między nimi zacznie panować zniszczy do końca resztki jego życia. Tylko jak skończy się ta historia?