66 - The school rutin

96 13 2
                                    

Słyszę jak odjeżdża - szybko. W oczach znowu czuję łzy ale nie pozwalam im płynąć bo przecież wszyscy a mnie patrzą. A Ci wszyscy myślą że to jest prawdziwy związek, prawdziwe uczucie i że jestem szczęśliwy - no bo taka jest moja rola: rola szczęśliwego, po uszy zakochanego nastolatka... Ale kurwa tak nie jest! No może w tym wszystkim pozostaje „zakochanego", ale odważę się to przyznać tylko jeśli przed to dodamy nieszczęśliwie, bezwzajemności, bezgranicznie, bezsensownie i niewyleczalnie „zakochanego".

Tak te epitety doskonale mnie opisują - mnie i mój stan.

Niechętnie, acz z idealnym „dobrym" nastrojem, witam się z przyjaciółmi kierując się do klasy.

Open Your Ears ||Ed ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz