Potem poczułem jak wstaje, przez chwile nie mogłem zrozumieć jego słów. Musiała minąć chwila nim one dotarły do mnie, a gdy to się stało było już za późno - go już tu nie było. Szybko wyszedłem z pokoju, a właściwie wybiegłem. Zatrzymałem się w salonie gdzie siedział na kanapie. Podeszłem do niego i chwyciłem za dłoń, jego kąciki ust lekko się uniosły a palce splotły z moimi.
„Joe, co ty mówisz? Jaka śmierć. Kochanie...?" zapytałem całując jego dłoń i patrząc mu w oczy. On lekko się uśmiechnął i wskazał dłonią na swój gabinet, gdzie ostatnio spędzał całe dnie.
„Kocham Cię, zawsze..."
CZYTASZ
Open Your Ears ||Ed ✓
FanfictionBył zagubionym chłopcem z biednej rodziny. Może nie był spokojny ale jego życie było spokojne dopóki nie spotkał Jego na swojej drodze. A układ który między nimi zacznie panować zniszczy do końca resztki jego życia. Tylko jak skończy się ta historia?