63 - Delrgation

107 12 3
                                    

Muszę wyjecha" mówi w końcu gdy zatrzymujemy się na jednym ze skrzyżowań. Patrzę na niego, już kilkakrotnie wyjeżdżał więc nie rozumiem o co mu może chodzić „Na kilka tygodni" dodaje po chwili i nie patrzy na mnie tylko gdzieś w dal „W dodatku dzisiaj" w końcu kończy. Dostaję olśnienia dlaczego to wszystko - miła pobudka, poranny seks, wyśmienite śniadanie i to dlaczego mnie podwozi - wszystko ma mi „wynagrodzić" jego kilkutygodniowy brak.

Ale żebyś się kurwa nie zesrał - ja nie będę tęsknić!

Może i ciągle tu jestem ale to tylko przez tą pierdoloną umowę, której mi nie pozwalasz zerwać bo „masz ochote".

Open Your Ears ||Ed ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz