Wysiadam, żegnając go całusem w policzek, nawet się nie odwraca w moją stronę. Nie uśmiecha sie ani mnie nie całuje - ale skoro już mnie nie chce, bo to właśnie ukazuje mi swoim zachowaniem na każdym kroku, to dlaczego nie zerwie naszej pseudo umowy i po prostu nie zakończy katorgi nas obu.
Ja mam w obowiązku być jego - mam obowiązek okazywać mu miłość, całować i dotykać w miarę pozwolenia a także pokazywać się z nim na bankietach i mówić jaki to on nie jest cudowny.
Natomiast on w zamian to nie okazuje mi niczego poza chamstwem. No i nie pozwala odejść.
CZYTASZ
Open Your Ears ||Ed ✓
FanfictionBył zagubionym chłopcem z biednej rodziny. Może nie był spokojny ale jego życie było spokojne dopóki nie spotkał Jego na swojej drodze. A układ który między nimi zacznie panować zniszczy do końca resztki jego życia. Tylko jak skończy się ta historia?