Kolejne dni mijają spokojnie, Joe jest zupełnie inny – jak nie on. Jest czuły i opiekuńczy, w końcu znowu czuję się przy nim bezpieczny. Co rano robi dla mnie pyszne śniadanie, wieczorami oglądamy filmy przytuleni do siebie.
Tak w końcu pokazuje że nie jest bezlitosnym sukinsynem, pokazuje że i on ma uczucia którymi potrafi kogoś obdarzyć – kogoś czyli mnie z czego się cieszę bo szczerze powiedziawszy bardzo tego potrzebowałem – czułego, kochanego i pełnego troski Josepha, w którym się zakochałem.
„Ed, słońce chodźmy na spacer” szepnął mi do ucha obejmując w pasie, to na prawdę musi wyglądać niezwykle uroczo i bardzo romantycznie.
CZYTASZ
Open Your Ears ||Ed ✓
FanfictionBył zagubionym chłopcem z biednej rodziny. Może nie był spokojny ale jego życie było spokojne dopóki nie spotkał Jego na swojej drodze. A układ który między nimi zacznie panować zniszczy do końca resztki jego życia. Tylko jak skończy się ta historia?