16

111 8 0
                                    


Noc była jedną z tych sióstr, która była najpiękniejsza, lecz nie wychylała się ponad stan jak Dzień. Bywała raczej spokojna. Swoją ciemnością uspokajała zbłąkane dusze, które potrzebowały tylko ciszy i spokoju, a jednak nie była zbyt samolubna, gdyż prócz możliwości odpoczynku dawała również coś w rodzaju lekkiego pocieszenia i bezpieczeństwa, czyli gwiazd i księżyca. Może i bywała ponura, czasami nawet zawistna, jednak nigdy nie miała złych zamiarów. Chciała tylko, aby każda maluczka dusza mogła w spokoju i lekkim chłodzie pomyśleć o sprawach ciężkich i nie do końca przyjemnych.

Wysłuchiwała codziennie modlitw i próśb tych małych dusz, które chciały tylko spokoju, bo Dzień dała im za dużo emocji, lecz Noc nie mogła nic poradzić na błędy siostry, która była zbyt bardzo wyniosła i odważna. Czasami jej zazdrościła, bo te dusze były spragnione słońca i jasności, i w tym właśnie się różniły.

Słońce dawało ludziom radość i dawkę różnorodnych emocji mieszając im w głowach, czasami psując plany swoją zmiennością nastrojów, jednak dusze wciąż ją podziwiały i chciały więcej, a Noc... Cóż, ona była piękniejsza nic Dzień, lecz mało osób o tym wiedziało. To właśnie Noc widziała więcej emocji niżeli Dzień mogłaby sobie wyobrazić. To ona słyszała więcej szczerego płaczu po bolesnych rozstaniach, wysłuchała spowiedzi ku niebu, rumieniła się do jęków, kiedy emocje niektórych dusz były mocno rozkoszne, słuchała śpiewu kołysanki dwojga dusz, widziała nocne pocałunki przy brzegu jeziora czy wieczorne oświadczyny...

Spoglądała na to z lekkim uśmiechem, jednak nigdy nic nie pokazywała. Lecz i ona miała swoje gorsze dni, a wtedy dusze wysyłały w jej stronę nienawiść, bo zbyt bardzo spochmurniała, a gwiazdy, którymi się szczyciła, zostały zakryte przez jej załamania.

Wtedy była smutna i lekko zagubiona, ale codziennie próbowała pokazać, że jest piękna i nie obchodzi ją Dzień, która znowu szczyciła się swoim pięknem, a z niej szydziła. Chciała być po prostu piękna i ułożona, jednak cokolwiek robiła i tak upadała, bo nigdy nikomu nie starczała...

Harry również nikomu nie starczał, a teraz leżał razem z Nocą i oboje zastanawiali się nad swoim losem, mimo że wiedzieli, iż jeżeli zgubią się gdzieś w nicości lub całkowicie zaginą, zabiją tym wiele istnień, dlatego wciąż tkwili w swoim nieszczęśliwym momencie życia i udawali, że wszystko jest dobrze. Noc dawała gwiazdy i księżyc, a Harry śpiew i nadzieję. Tak bardzo się dopełniali, jednak nie do końca zwracali na siebie uwagę. Noc zbyt bardzo zapatrzona była w swój ból i cierpienie, kiedy próbowała dać duszą najpiękniejszy księżyc i milion maleńkich gwiazd, a Harry przeżywał rozterki z powodu swojego roztargnienia i zagubienia.

Brunet leżał na łóżku i wpatrywał się w sufit bez większego celu. Nie myślał o niczym, a po prostu cierpiał w milczeniu przy dźwięku syreny policyjnej, która brzmiała gdzieś w oddali. Tak bardzo cierpiał na samą myśl, iż zawiódł.

Zawsze był taką osobą, która myślała racjonalnie i nie popełniała błędów ludzkości. W jego głowie zawsze była myśl - nie rób komuś tego, czego sam nie chciał byś doświadczyć. W ten sposób nigdy nie zdradził nikogo, nie pobił nawet najbardziej pyskatej osoby, nie odepchnął natarczywego fana czy boleśnie z kimś zerwał przez SMS.

A teraz stawał się swoim własnym koszmarem.

Nie miał szacunku do swojej miłości, chodził z głową w chmurach, nie odnosił się prosto do życzliwości, a nawet można powiedzieć, że omijał ją wielkim łukiem. Teraz sam nie wiedział kim się stał, jednak chciał jak najszybciej od tego uciec.

Usłyszał szczęk otwieranych drzwi. Zmarszczył brwi na ten dźwięk, gdyż na zegarze widniała trzecia w nocy. Zdziwił się z lekka, ponieważ twierdził, iż Niall zostanie dzisiaj z kobietą, którą tak długo męczył, że w końcu zgodziła się na spotkanie, jednak chyba zbyt bardzo się mylił. Nie wiedział co robili po kolacji, lecz doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że lepiej zostać przez całą noc i wyjść dopiero jak druga osoba będzie to widziała.

If I could fly... | Larry 🦋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz