Poranki zazwyczaj nie mają określonego stanu, ale większość pragnie wstać z dobrym humorem i chęcią do życia, choć to jest trudniejsze niżeli może się wydawać, bo normalnie mówimy o poranku jako o czymś ważnym w życiu, bo tak naprawdę wszystko zależy od tego, poczynając od kalorycznego śniadania, które da nam energię na cały dzień, kończąc na odpowiedniej ilości snu i rzeczy, które dzieją się z rana.
W dzisiejszym świecie robi się wiele badań i ankiet, które później są publikowane i ukazywane jako eksperyment naukowy, i jest wiele tego typu badań, a ich tematy są naprawdę różnorodne i ciekawe, jednak nie ważne jest to jakie jesz śniadanie czy ile kalorii masz w nim. Nikogo to nie obchodzi.
Najważniejszym tematem jest pytanie dotyczące tego jak spędzić poranek, aby był on może nie idealny, ale taki, który pozwoli nam z dobrym humorem przetrwać dzień.
Wiele odpowiedzi mówi, iż najlepszym sposobem jest po prostu ustawienie sobie celów lub motywacji, które każdego dnia będą się o sobie przypominać i w ten sposób dotrze się do odpowiedniego stopnia i wszystko będzie piękne, jednak nie każdy ma cele i nie każdy ma aż tak silną wolę, aby wstawać i ćwiczyć, bo na to trzeba mieć czas oraz odpowiednio silną wolę.
Drugą i bardziej zadowalającą odpowiedzią jest dobre śniadanie. Wiele osób zwraca na to uwagę, że aby mieć dobry poranek i chęci do wstania, należy co wieczór uszykować sobie dobre śniadanie lub plan na pyszności, a wtedy nasz poranek będzie świetny, gdyż nasz żołądek będzie zadowolony.
A jak to się mówi warto przekazywać miłość z żołądka do serca, bo to najlepsze wyjście.
Trzecią najczęściej słyszaną odpowiedzią jest... miłość. Tak, ta prosta i przepełniona emocjami miłość, bo to ona pozwala nam uśmiechnąć się już z samego ranka, a później wraz ze swoją miłością spożywać śniadanie, aby potem iść do pracy, a wieczorami odpoczywać wspólnie pod kocami. To jest coś pięknego i na samą myśl o tym, iż możemy budzić się obok miłość swojego życia, usta samoistnie układają nam się w uśmiech i poprawiają humor.
Więc teraz pomyślmy jaki humor miał Harry, kiedy obudził się sam po wspólnym seksie z Louis'em, prysznicu, przepysznej kolacji i oglądaniu jakiegoś głupiego serialu, aby później odpłynąć wspólnie w swoich ramionach...
...
Owszem, jego humor był zjebany.
Doszczętnie.
Ale nie byłby sobą, gdyby tak po prostu odpuścił sobie cały dzień i wszystkie spotkania tylko dlatego, że być może Louis miał coś do załatwienia i wyszedł.
To jest normalne, prawda?
Cóż, Harry nie poddawał się i wstał lekko obolały z łóżka, choć jego ciało chciało zostać w łóżku na zawsze, jednak to nie były święta czy sylwester spełnianych marzeń, dlatego Harry z bólem kręgosłupa i ud wstał z łóżka i powędrował do szafy, aby ubrać się i iść na ponoć małe spotkanie, które jak zawsze przekształci się w imprezę. Rozebrał się z ubrań i musiał wrócić się do swojej szafy ponownie, ponieważ jego szyja wymalowana malinkami zdecydowanie mówiła NIE koszuli, którą chciał ubrać brunet. Oczywiście, mógł ją ubrać, ale po co później oglądać swoje zdjęcia w internecie?
Harry wrócił do szafy i wyciągnął z niej biały golf, który zdecydowanie będzie pasował na bankiet niżeli koszula, więc tym razem będzie ubrany nawet elegancko zważając na fakt, że do golfu musi ubrać marynarkę.
Nie trwało to długo zanim był całkowicie gotowy, wyglądając jak miliard dolarów, dlatego bez śniadania wyszedł z domu, bo trzeba było przyznać, że Harry wstał o szesnastej, a o osiemnastej było spotkanie.
CZYTASZ
If I could fly... | Larry 🦋
FanfictionZAKOŃCZONA ~TREŚĆ ROZWIJA SIĘ STOPNIOWO~ Gdybym mógł latać... wróciłbym do domu do ciebie. Można mieć wszystko, jednak nie czuć się spełnionym. Można mieć miłość, lecz nie czuć jej dotyku. Można poczuć pocałunki i mocniejsze dotyki, jednak to nie ta...