35

87 7 0
                                    



Stan upojenia jest całkowicie niepewny, ale przez wielu ceniony,  jednak nie dlatego, że jest dobry, a przez to jakie skutki powoduje. I można z tym polemizować, że alkohol to straszne świństwo, ale prawdopodobnie większa połowa ludzkości wybierając rozwiązanie problemów nie kieruje się instynktem pójścia do pomocy, na przykład psychologicznej, a zaglądają po prostu do kieliszka, bo jest to o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze.

W ten sposób mamy takie choroby jak alkoholizm czy różne tego typu rodzaje zaburzenia i niewielu zdaję sobie sprawę, że taka jest właśnie prawda i nie można tutaj mówić o okłamywaniu własnego umysłu, bo tak naprawdę ludzie cały czas się uczą o własnym ciele.

Jednak mówiąc o alkoholu myślimy o czymś ciekawym i godnym spróbowania nawet jeżeli skutkiem są różnego rodzaju choroby.

W ten sposób chociaż raz w miesiącu jesteśmy w stanie euforycznym  spowodowanym alkoholem i można by mówić tutaj o różnych rzeczach i wymieniać tego skutki, ale tak naprawdę skutek jest tylko jeden. 

Każdy chce dobrej i świetnej zabawy.

Dlatego wyobraźcie sobie moment, w którym macie ogromne problemy, nie możecie spać ani myśleć, bo wasz mózg jest po prostu przepełniony zbędną wiedzą, która zajmuje miejsce tak naprawdę nam potrzebne. Chcecie zresetować swój umysł, ale nie potraficie, bo to nie jest prosta rzecz i w ten sposób lądujecie w jakiejś z pozoru niewinnej kawiarence, która  jak się okazuje jest klubem i wchodzicie tam. Zauważacie światła,  zauważacie bawiących się ludzi,  alkohol, dużo brokatu, a nawet konfetti.

I nawet się nie oglądacie, a jesteście jednymi z tych ludzi, bo to po prostu wciąga jak wir w nic nie znaczących oceanie lub tornado w powietrzu. W prosty sposób wchodzicie w to.

Wasza głowa wiruje jak na karuzeli,  jesteście całkowicie upojeni i nie wiecie co się dzieje. Muzyka dudni waszych uszach, nadając sercu nowe  bicie, oddech lekko szaleje i pływa w powietrzu, bo nie do końca możecie nabrać tego co czyste, gdyż całe powietrze jest zadymione papierosowym dymem lub różnego rodzaju używkami. Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, że właśnie wypijacie czystą wódkę z kieliszka, w którym znajduje się brokat, ale was to nie obchodzi,  dlatego bawicie się świetnie,  ocieracie się o inne ciała.

Jest świetnie. 

Muzyka gra, lampy kolorowe dotykają waszego ciała i suną po całym tłumie nadając zabawie innego światła. Nie patrzycie na to z kim się bawicie. Po prostu to robicie i jesteście szczęśliwi,  bo w końcu coś wam wyszło, bo w końcu nie myślicie o problemach, nie myślicie o śnie. Godziny mijają jak sekundy. Tak naprawdę bawicie się w świetny sposób.
W pewnym momencie zapominacie, że jesteście na imprezie i zapominacie o tym, że macie problemy. Wszystko jest jak oderwane od rzeczywistości,  jakbyście byli w innym świecie i to wszystko jest piękne, bo w końcu zapominacie o swoich problemach...

Ale nie zauważacie, że rodzą się kolejne i to jest ten problem.

I są to demoniczne problemy, bo początkowo ten stan euforyczny jest ciekawy i żądny przez każdego człowieka niezależnie od wieku, ale nagle w waszej głowie wszystko zaczyna bujać się. Nagle jakby głos jest oderwany od rzeczywistości i nie wiecie co się dzieje. Tłum przeraża was, a dźwięk staje się zbyt ostry.  Ludzkie twarze przekształcają się w te demoniczne przesłane niby czerwienią i przysłowiowymi kłami.  Boicie się każdego ruchu jaki ktokolwiek wykonuje, a sami nie widzicie nic, bo widzicie potrójnie i to was gubi.

Nagle nie widzicie stabilności między sobą a podłożem jakby grawitacja w jednej sekundzie przestała działać.  Jesteście w tym wszystkim zagubieni,  nie wiecie jak sobie poradzić. Chcecie poszukać pomocy, ale jesteście sami i  nie wiecie czy ktoś coś wam dosypał czy może jesteście w takim stanie przez sam fakt bycia upitym, ale w jednej chwili nagle przestajecie   funkcjonować jak przeciętny człowiek. Nie wiecie gdzie się znajdujecie, jak dotrzeć do domu, w którym punkcie świata się znajdujecie. Wszystko jest zakręcone i nie wiecie w jaki sposób sobie poradzić, bo jesteście jak w dżungli lub w cyrku - wszystko jest duże i jak z innego świata, i po prostu się w tym gubicie.

If I could fly... | Larry 🦋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz