- witamy Świerzaka....-
Pov: Patryk
Wyłączyłem telefon i schowałem go do kieszeni gdy Maciek wraz z kolegami podszedł do mnie.
M: witamy świeżaka
H(Hubert): co tu robisz świeżaku?
P: czekam na autobus nie widać?
M: grzeczniej trochę!
P: bo ci mi zrobisz?!
M: to!
Wtedy Maciek podszedł do mnie i uderzył w podbrzusze.
M: już świeżaku będziesz grzeczny?
P: mhm- odpowiedziałem z mega bólem.
M: mam nadzieje do jutra świeżaku!
H: Naura
K(Kacper): Naura!
Wkoncu odeszli a mi zostało 20 min do autobusu myślałem ze te głąby nigdy stąd nie odejdą kamień z serca. Usiadłem na ławce i czekałem na autobus.
*skip time*
Wkońcu w domu ściągnęłem buty i usłyszałem moją siostrę zwracającą się do mnie.
Ł: Hej bracki! Jak było w szkole?
P: a jak mogło być w szkole? Normalnie
Ł:kolegów jakiś poznałeś?
P: niee...
Ł: napewno ich jeszcze znajdziesz idź zrób lekcje i chodz na obiad, a i czemu nie przyjechałeś tym autobusem co zawsze?
P: Spoźniłem się jebane dwie minuty i musiałem czekać 45 jebanych minut!
Ł: dobrze spokojnie idź do swojego pokoju i odrób lekcje będzie obiad to cie zawołam.
P: dobrz...
Nic więcej nie odpowiedziałem i poszedłem do siebie rzuciłem plecak przed biurkiem i usiadłem na krzesło i wypakowałem książki z plecaka i zająłem się lekcjami.
*30 min pozniej*
Ł: OBIAD!
Krzyknęła z dołu moja siostra.
P: IDĘ!
podała talerze do stołu i zaczęliśmy jeść...
*po obiedzie, godzina 18:30*
Dobra lecę pod prysznic i spać ale najpierw ustawie budzik bo później zapomnie... ustawiłem budzik i poszedłem zrobić co trzeba po prysznicu umyłem zęby i poszedłem spać_______________________________
Ełełełełełełe
Elo mordo!
Druga część mam nadzieje ze się spodoba...
Do następnego bless!
![](https://img.wattpad.com/cover/300523807-288-k901326.jpg)
CZYTASZ
Wiem, że czujesz coś do mnie ~misiu~
Fanfiction18letni Patryk Skóbel przeprowadza się do Calver City gdzie uczęszcza do nowej szkoły tam poznaje 19letniego Maćka Rembowieckiego który się nad nim znęca wraz z kolegami Góralkiem(Hubertem) i Kacprem Nowakiem. Więcej dowiecie się w książce BLESS