- pojebało cie?! Będziesz go odkupywał kurwa-
Pov Patryk
Wstałem rano wypoczęty jak nigdy gdy się ogarniałem dostałem powiadomienie z Facebook „ Użytkownik Maciej Rembowiecki dodał(a) cie do znajomych"
Przyjąłem bo wczoraj dobrze się dogadywaliśmy po śniadaniu wyszedłem na autobus czekałem z jakies 5min żeby przyjechał wkoncu wsiadłem do środka autobusu i ruszyłem w stronę szkoły gdy wysiadłem zobaczyłem Maćka nie wiem czemu ale nie miałem ochoty z nikim rozmawiać
Na przerwie zadzwonię do mojej siostry bo teraz nie mam czasu zbytnio
Oho Maciek i jego ekipa idą w moją stronę
M: siema świerzaku!
P:ta cześć..
Pov Maciek
Widziałem ze z Patrykiem jest coś nie tak...
M: świerzak nie w humorze?
P: daj mi spokój!
H: ej ty może trochę grzeczniej co?!
K: Właśnie
Widziałem ze Kacper podszedł do Patryka i go uderzył czemu mnie to zabolało? Nie wiem widziałem w oczach Patryka łzy ale nie chciał ich pokazywać
W tym momencie Hubert wyrwał Patrykowi telefon z kieszeni
H: nie zły model
P: ODDDAJ MI TO!
M: Hubert mieliśmy się tylko z niego pośmiać a nie ruszać jego prywatne rzeczy!
H: ooo jaki słodki piesek! i już go nie ma
Rzucił Patryka telefonem o ziemie i zalał się totalnie, wkurwilem się na góralka bo mieliśmy sobie zrobić z Patryka bekę!
P: POJEBALO CIE?! BĘDZIESZ GO ODKUPYWAŁ KURWA!
M: Hubert! Pojebalo cie?! Chodz tu!
H: no co hahahahaha niech ma za swoje i tak go nie lubię!
M: ale to jego rzecz i nie powinieneś tak robić!
H: mam wyjebane
I odszedł razem z Kacprem widziałem w oczach Patryka łzy...
M: P-patryk?
P: daj mi spokój!
M: przepraszam cie za niego
P: JEBANE PRZEPRASZAM W NICZYM TU NIE POMOŻE STRACIŁEM PRZEZ ZJEBA TELEFON!
I wtedy patryk się popłakał i uciekł za szkole a już było 10 min po dzwonku...
M: Patryk...
P: mówiłem ci żebyś dał mi spokój!
M: ja ci odkupie ten telefon nie martw się
P: taa super ale teraz idę do domu mam wyjebane w te lekcje już mnie i tak wkurwił...
M: Hej nie płacz
Nie wiem dlaczego ale go przytuliłem...
Młody odrazu odwazjemniał przytulasa
M: już lepiej?
P: tak...
M: chodz idziemy trzeba odkupić ten telefon
P: nie trzeba to nie ty go rozwaliłeś
M: ale mój kolega... wsumie już były kolega, nie chce już mieć z nimi kontaktu
P: dlaczego to robisz? Przecież mnie nie lubisz
M: czy ja tak powiedziałem? Może nie lubiłem cie z początku ale teraz to inna bajka a od góralka wyciągnę te pieniądze
P: nie musisz tego robić dla mnie
M: muszę muszę... ale teraz chodźmy
*po 30 minutach drogi weszliśmy do salonu Apple i Patrykowi kupiłem iPhone'a 12 pro
Takiego jak ja mam patryk dziękował chyba z 10 razy fajny z niego chłopak patryk zaproponował żebyśmy poszli do niego i jeszcze do sklepu po przekąski zgodziłem się bo czemu nie weszliśmy do sklepu oczywiście powiedziałem Patrykowi ze za wszystko płace i rozczochrałem mu włosy i się kapecke wkurzył a ja się zaśmiałem po zakupach poszliśmy na autobus bo nie chce nam się tyle iść zostało nam 20 minut do autobusu
P: wiesz ze nie musiałeś takiego telefonu kupować? Jeszcze raz dziękuje!
M: Patryś musiałem bo ten góralek to zjeb i jeszcze muszę ci dokupić etui i szkiełko żeby się ci nie zbił przypadkiem i nie dziękuj więcej bo za chwile mamy autobus
P: no dobrze dobrze
Po chwili przyjechał autobus i weszliśmy do niego, zajebiście nie było miejsca dla nas, jakaś pani akurat wysiadła wiec było jedno miejsce s chuj siadam zawołałem Patryka żeby usiadł na moich kolanach nie chciał ale go przyciągnąłem młody się zaczerwienił a ludzie patrzyli na nas jak na debili miałem wyjebane nie chciałem żeby patryk stał wkoncu nasz przystanek wysiedliśmy poszliśmy w stronę domu Patryka
M: świerzaku otwieraj
P: jeszcze raz mnie tak nazwiesz to cie nie wpuszczę do domu
M: no dobrze świerzaku
Patryk się lekko uśmiechnął i przewrócił oczami weszliśmy do domu poszliśmy się trochę pouczyć ja po 5 minutach miałem dość ale patryk powiedział ze z godzinę będziemy się uczyć żem się załamał nie miałem ochoty tak długo siedzieć wiec po 30 minutach zacząłem marudzić ze mam dość
M: paaaatryczku ja już mam dość
P: jeszcze pół godziny!
M: no ale paaatryczku!
P: nie ma żadnego patryczka rób bo zostało nam jeszcze dwa tygodnie a ty nic nie umiesz!
M: Boże nie moja wina ze nie mogę tego ogarnąć
P: to się przyłóż.
Nie chcesz się zlitować? Mam sposób. A to
M: misiuuuu koniec już?
P:...
młody się zaczerwienił
M: myyyyyszko
P: przestań tak do mnie mówić...
M: no ale misiuuuuuu ja chce już koniec!
P: no dobra
I uciekł do łazienki podszedłem do drzwi łazienki i zapytałem czy wszystko ok patryk nic nie odpowiedział wiec wszedłem do niej a w niej zobaczyłem płaczącego Patryka
M: ej patrik wszystko git?
Podszedłem i przytuliłem młodszego od tyłu
P: tak wszystko git
M: widzę ze nie jest co się dzieje?
P:....
M: no mów
P: m-moja siostra... ona jechała po leki dla teściowej i...
M: i...
P: wpadła w poślizg i zginęła na miejscu...
Młody rozpłakał się na dobre
M: nie płacz patryś... chodz obejrzymy horror
P: okej, Maciek?
M: hm?
P: zostaniesz u mnie na noc? Boje się trochę zostać sam...
M: no jasne jutro tez nie pójdziemy do szkoły nauczyciele zrozumią ze robiliśmy to zadanie na konkurs
P: dziękuje....
Podałem Patrykowi swój numer na wypadek gdy w nocy źle się poczuje czy coś
*0:00 w nocy chłopaki są już w łóżkach patryk w siebie a Maciek w Łucji pokoju*
Pov: Patryk
P: AAAA KURWA!
To tylko zły sen patryk spokojnie
M: PATRYK! Co się stało?
P: zły sen przepraszam jeśli ciebie obudzilem
M: nic się nie stało, martwiłem się, jeśli wszystko okej to idę spać ty tez idź dobranoc
P: Maciek poczekaj...
M: co jest?
P: mozesz spać ze mna? Boje się
M: emm no jasne.
Maciek podszedł do mojego łóżka i się położył zapytałem Maćka czy mogę się do niego przytulić Maciek bez wachania się zgodził i po chwili razem zasneliśmy....
________________________________
I jak się podoba?
Zostaw gwiazdkę plis bo Maciek cie zje!
Do następnego bless!
CZYTASZ
Wiem, że czujesz coś do mnie ~misiu~
Fanfic18letni Patryk Skóbel przeprowadza się do Calver City gdzie uczęszcza do nowej szkoły tam poznaje 19letniego Maćka Rembowieckiego który się nad nim znęca wraz z kolegami Góralkiem(Hubertem) i Kacprem Nowakiem. Więcej dowiecie się w książce BLESS