- a idź masz szczęście że cię lubię już dawno bym ci zajebał-
Pov: Maciek
Wstałem jako pierwszy o godzinie 9:00
Chciałem wstać ale nie mogłem dlaczego?
Już wiem widzę na moim ciele przytulonego do mnie patryczka ale on jest słodki NIE Maciek
Nie mozesz zakochać się w przyjacielu
Fuck dobra nie ważne muszę powoli wstać żeby nie obudzić mojego świerzaku hehe, powoli zsunąłem z Patryka i poszedłem zrobić naleśniki bo czemu nie, po 10 minutach poczułem jak ktoś mnie przytula od tylu
To był pstryczek a kto inny?
M: dzień dobry przylepo
P: Hejka
M: jak się spało?
P: noo tak pół na pół, ale powiem ci szczerze ze masz wygodne ciało
M: ta... dzięki
Zaczerwieniłem się kurwaaa
P: czy Maciuś się zaczerwienił?
M: niee... wydaje ci się
P: mhm dobra idę się ubrać
M: to szybko bo już nakładam
P: okej mamusiu
M: agh ja ci dam mamusie
P: mhm pitu pitu ja posłucham
M: a idź masz szczęście ze cie lubię bo już dawno bym ci zajebal
P: aha ze tak? Dobra
Młody odwrócił się ode mnie i się obraził no nie wierze.
M: Ej no nie obrażaj się ja żartowałem
I przytuliłem go od tylu ale to było słodkie
Po chwili młody się odezwał
P: dobra puść mnie niedojdo muszę iść się ubrać
M: Nie ma takiej opcji nie puszczę się świerzaku.
P: ty kurwo, wiesz ze ciebie nienawidzę?
M: tez cie kocham
I puściłem młodego on tylko na mnie spojrzał i poszedł do góry a poszedłem nakładać naleśniki do talerzy nosz kurwa ile można czekać?
M: PATRYYYK NOOO CO TY TAM ROBISZ?
P: Boże nie drzyj japy już idę chwila
M: co ty na jakąś imprezę się szykujesz czy jaki chuj?.
P: po co drzesz jape już schodzę
M: no wkońcu siadaj jemu smacznego
P: dziękuje nawzajem
Po śniadaniu z młodym poszliśmy na spacer bo czemu nie a tam spotkaliśmy..... góralka i Kacpra no kurwa gorzej być nie mogło
H: no siema kochasie, już wyrwałeś naszego świerzaczka?
M: po pierwsze to jeszcze nie kochasie, a po drugie ja tylko mogę na niego mówić świerzak a teraz odejdźcie bo idziemy na spacer
P:...
H: ej gdzie idziesz Maciuś zostań z nami a nie z nim z tym świerzakiem!
M: kurwo jebana ile mam powtarzać ze tylko ja mogę tak na niego mówić?! Ja nigdzie z wami nie idę, musisz Góralku oddać kasę bo jak nie zgłoszę to na policję a ty masz przecież z nimi problemy
H: no dobra... kasę dostaniesz do piątku
M: mam nadzieje a teraz patryk chodz idziemy
Złapałem Patryka za rękę i szybkim krokiem odeszliśmy zobaczyłem ze tych debilu już nie ma puściłem Patryka rękę
P: dziękuje...
M: spoko nie ma sprawy
P: ale gdybym był sam pobili by mnie...
M: jakby ciebie pobili zajebalby wszystkich po kolei
P:lepszego przyjaciela nie mogłem znaleść
Posmutniałem na to jak powiedział przyjaciel dobrze ze nie zauważył nie znalazłbym na to wymówki ale czy ja się zakochałem w Patryku?...
On jest hetero a ja jestem gejem...
Ehhh no trudno
P: ej paniusiu o czym to tak myślisz
M: o tobie
P: ja poważnie pytam
M: a ja ci poważnie odpowiadam
P: mhm OOO PÓJDZIEMY NA LODY??? Proszę Maciuś
M: nie ma mowy żadnego loda
Patryk zrobił słodką minkę o bosz cukrzyca
M: taka słodka minka na mnie nie działa
P: ale ja chce loda
M: powiedziałem nie!
P: loda, loda, loda!!
M: jak Maciuś mówi nie to znaczy ze nie rozumiesz?!
P: Maciusiu proszę
I znowu to zrobił fuck ta walona minka
M: aghh no dobra
P: jeeej a później do domu się pouczyć
M: proszę nie!
P: Maciek musimy zostało nam nie całe dwa tygodnie i chuja żeśmy zrobili
M: o jezu nie moja wina ze nic nie umiem
P: no tak tak pitu pitu
M: dobra jakiego chcesz?
P: czekoladowego
M: dobsz
Kupiliśmy te lody i poszliśmy do domu się „pouczyć" ja pierdole jak ja nienawidzę tego robić ale muszę bo patryk mnie zajebie
P: rozumiesz to?
M: kompletnie nie...
P: kurwa musisz pomnożyć
M: jak ja nawet dodawać nie umiem
P: az tak jesteś tępy?
M: a weź pierdole to
P: nie ma nie ma robisz
M: no ale patryk ja nic z tego nie rozumiem
P: kurwa rób bo mnie coś trafi zaraz
M: bo dobraaaa
*Godzinę później*
M: koniec już?
P: widzę ze nie zabardzo zrozumiałeś te zadanie
P: czekaj która godzina 17:00?!
M: co kurwa?!
P: dobra no już koniec robiliśmy to zadanie 2 godziny a ty nic nie zrozumiałeś
M: nie no trochę zrozumiałem
P: taaa to ile jest 5*5?
M: 25
P: WoW
M: dobra idę się umyć bo jestem zmęczony
P: okejj
Po umyciu się umyłem zęby i poszedłem do Patryka mu powiedzieć ze idę spać ale zobaczyłem ze maluszek śpi no to zamknąłem po cichu drzwi i poszedłem spac do siebie...
_____________________________
Ełełełe
Co tam ludziska?
Jak się podoba?
Zostaw gwiazdkę pliska
Do następnego bless!
![](https://img.wattpad.com/cover/300523807-288-k901326.jpg)
CZYTASZ
Wiem, że czujesz coś do mnie ~misiu~
Fanfiction18letni Patryk Skóbel przeprowadza się do Calver City gdzie uczęszcza do nowej szkoły tam poznaje 19letniego Maćka Rembowieckiego który się nad nim znęca wraz z kolegami Góralkiem(Hubertem) i Kacprem Nowakiem. Więcej dowiecie się w książce BLESS