Winter never felt so cold

483 27 4
                                    

jimin.park: Ameryka jest śmieszna 

jimin.park: No wiesz, z tym wywieszaniem wszędzie flag i w ogóle

jimin.park: Jakiś chłopak zapytał się mnie czy jestem gwiazdą kpopu

jimin.park: Mam wrażenie, że nie zdaje sobie sprawy z tego, że w Korei są też normalni ludzie 

jimin.park: Albo po prostu jestem tak piękny, że aż nie wierzył, że nie pracuję swoim urokiem haha

jimin.park: Idziemy jutro na kawę

jimin.park: Myślisz, że to dobrze? 

jimin.park: I'm moving on...

          Kiedy tylko otworzył okno, pokój wypełniło zimne powietrze i zapach benzyny. Tak bardzo, jak Jimin lubił nowe otoczenie, tak bardzo znienawidził ten zapach. Miał wrażenie, że samochód sąsiada średnio dwa razy dziennie przecieka prosto pod jego oknem. I naprawdę nie zdziwiłby się, gdyby miał rację. Normalne auto nie wydziela tak intensywnego zapachu benzyny. A może to nie auto? Może po prostu rozlewał tę benzynę dookoła budynku? Może marzył mu się wyrok za podpalenie kamienicy? Kto wie...

     -Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że w końcu się odezwali - Kim rozłożył się na łóżku przyjaciela i westchnął z ogromną ulgą - Już drugi dzień nie jadłem ze stresu. 

     -Myślałem, że to oczywiste, że się odezwą - Jimin usiadł na biodrach przyjaciela, patrząc na niego z góry - Jesteś zajebisty, czemu mieliby się nie odezwać? 

     -Może jest ktoś zajebistszy? 

     -Jasne, a ja jestem totalnie hetero i totalnie samcem alfa - Park uniósł brew, przyglądając się twarzy Taehyunga, którą zaraz rozjaśnił szeroki uśmiech - Wiesz, to jest naprawdę dobry tydzień. Ty dostałeś rolę, Jeon poważną ofertę występu, a ja umówiłem się na kawę.

     -Kocham to, że ja i Gguk mamy poważne plany i osiągnięcia, a twoje to kawa z jakimś przystojniakiem. 

     -Hej, to jest bardzo poważne!

     -Oj no wiem, wiem - Kim zaśmiał się cicho, przyciągając przyjaciela za ramiona w dół, by mocno go objąć - Jestem z ciebie dumny, Minnie. 

jimin.park: Brooklyn wygląda naprawdę ładnie zimą 

jimin.park: No wiesz, śnieg, wszyscy ozdabiają domy i kamienice, ogródki i witryny sklepowe

jimin.park: Wcześniej nie wychodziłem wystarczająco dużo z domu, żeby doceniać takie rzeczy...

jimin.park: Naprawdę mi się tu podoba

jimin.park: I jestem tu naprawdę szczęśliwy 

jimin.park: Naprawdę 

jimin.park: Bez ciebie...

jimin.park: Naprawdę naprawdę szczęśliwy 

jimin.park: Ale jeśli jestem szczęśliwy, to dlaczego nadal do ciebie piszę? 

jimin.park: Dlaczego nadal jest tak cholernie zimno...

*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Powiem wam, że wizja wyprowadzenia się od rodziców ponad 3h drogi stąd jest stresująca. A przeprowadzam się już w ten weekend. Trzymajcie kciuki, żebym nie dostała na łeb będąc sama. No i żebym sobie poradziła z pracą i nową szkołą hah

Miłego dnia/wieczora lub dobrej nocy.

~~Kisses.

✓Candles, roses and vanilla sex ||p.jm x m.yg||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz