-Zaginacie czasoprzestrzeń - Hoseok zaśmiał się głupio, otwierając drzwi. Pewien był, że odbierze teraz pizzę i ze spokojem wróci do swojego towarzysza. Zupełnie nie zdawał sobie sprawy z tego, jak bardzo go wystraszył.
-Kto? - minimalnie niższy mężczyzna poprawił swoją maskę i czapkę z daszkiem, wpychając się do środka bez słowa wyjaśnienia.
-Um, pardon? Nie pomyliłeś mieszkań, koleś? - Hoseok złapał nadgarstek mężczyzny, chcąc go zatrzymać. Dłoń bruneta została jednak strzepnięta z nadgarstka nieznajomego praktycznie od razu, a wzrok mężczyzny padł wreszcie na właścicielu apartamentu - Czego chcesz? Zajęty jestem.
-Przyjechałem po Jimina - mężczyzna wzruszył ramionami - Gdzie jest?
-Kim ty w ogóle jesteś? - Jung powoli zaczynał się irytować, nie będąc w stanie rozpoznać tożsamości mężczyzny. Procenty w tej chwili wszystko mu jedynie utrudniały. Karma?
Mężczyzna nie zdążył odpowiedzieć, bo jego uwaga została szybko odciągnięta od pijanego Junga, a wzrok nieznajomego padł na drobnego chłopca, który chwiejnym krokiem doczłapał się do korytarza i oparł się o ramę drzwi prowadzących do toalety. Okryty w pełni czernią mężczyzna podszedł do różowowłosego i objął go delikatnie w pasie, chcąc upewnić się, że ten nie upadnie.
-Zabiorę cię stąd, dobrze? - czuły ton przekonał Parka od razu. Chłopiec sięgnął niezgrabnie do szyi mężczyzny, chcąc go objąć, a próba przytulenia go, pozbawiła wyższego czapki.
-Yoongi? - Jung skrzywił się wyraźnie poirytowany - Chyba jaja sobie robisz? Chcesz z nim iść? - podniósł głos wyraźnie zły takim rozwojem zdarzeń, na co Park automatycznie się skulił, chowając się w ramionach Mina.
-Przynieś mi lepiej jego torbę na dół - Yoon wywrócił oczami i podniósł "przyjaciela", by móc wynieść go z mieszkania Junga -Postaraj się nie spierdolić po schodach, co? Nie mam czasu by dzwonić po karetkę i jeszcze na nią czekać.
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dobra, myślałam, że klejenie tego zajmie mi trochę dłużej. Ale lepiej dla was, że jest już teraz, co nie? Możliwe, że napiszę jeszcze jeden ale nic nie obiecuję.Miłego dnia/wieczora lub dobrej nocy.
~~Kisses.
CZYTASZ
✓Candles, roses and vanilla sex ||p.jm x m.yg||
FanfictionW świecie pełnym smutnych książek i piosenek, muszą znajdować się te pełne ciepłych uśmiechów, podtekstów i drobnych żartów. Jeśli właśnie tego szukasz, to hej, pozwól mi przedstawić ci historię dwójki Koreańczyków, którzy wpadli w sidła dziwnego uc...