_mignonnerie_
Właśnie dostałem paczkę od pewnego cudownego mężczyzny i let me tell you, jest najsłodsza na świecie. Normalnie aż szkoda otwierać, ale jej zawartość jest zbyt cenna, bym nie położył na niej swoich łapek. Idę płakać na tym dobrodziejstwem, a wam życzę miłego dnia!
❤4.126 💬109
_______________________________________Jimin zupełnie nie wiedział, co stało się z jego rozmówcą. Zaczynał od częstowania Parka obraźliwymi komentarzami, a teraz prezentował mu coś takiego? Skąd ta zmiana? Dlaczego? Ciężko było mu to zrozumieć, ale nie zamierzał narzekać. Odkąd nieznajomy zmienił do niego nastawienie, rozmawiali naprawdę dużo. Właściwie to prawie codziennie. Dla Parka była to bardzo miła odskocznia. Mimo wszystko w jego życiu nie zawsze było kolorowo, a rozmowy z nieznajomym bardzo mu pomagały. Był bardzo mądry.
Kiedy u progu nastolatka zjawił się kurier z uroczym pakunkiem, Jimin uśmiechnął się radośnie, wyglądając przez judasza i pospiesznie otworzył drzwi. Sam nie wiedział, czy cieszyło go bardziej to, że dostanie album idola, czy to od kogo go dostał. Nadal nie wymyślił, jak mógłby odwdzięczyć się nieznajomemu za taki podarek. Nie miał na to kompletnie żadnego pomysłu, a jego rozmówca upierał się, że nie chce nic w zamian. No ale żeby tak po prostu przyjąć coś takiego?
Chłopak ułożył ostrożnie pakunek na swoim łóżku i rozsiadł się obok, powoli zdejmując z prezentu zabezpieczającą go warstwę przeźroczystego streczu. Następnie uniósł wieko pudełka, zaraz za nim wyciągając z niego kolorowe wiórki, pod którymi spoczywał album. Był w idealnym stanie. Jimin aż bał się położyć na nim swoje dłonie. Ale musiał. To było silniejsze od niego. Najostrożniej jak mógł, wyciągnął album z pudełka i bez chwili dłuższego namysłu zaczął go przeglądać z zachwytem.
W pewnym momencie w oczy rzucił mu się dość wyjątkowy skrawek papieru, który wsunięty był między randomowe strony albumu. Kształt, wielkość, kolory i rodzaj papieru... Do złudzenia podobny był do biletu do kina czy na koncert. Chłopak zmarszczył brwi, czytając z niedowierzaniem informacje z biletu. Nieznajomy nie dał mu tylko albumu. Dał mu bilet na koncert idola... Z miejscem w pierwszym rzędzie.
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam, że tak żałośnie długo czekaliście na tak krótki rozdział, ale szkoła mnie pokonała w tygodniu Za dużo... No ale teraz macie to popierdułko i póki nie znalazłam wymówki do odejścia od laptopa, idę zacząć pisać kolejny rozdział. Może dostaniecie go niedługo, trzymajcie za mnie kciuki.Miłego dnia/wieczora lub dobrej nocy.
~~Kisses
CZYTASZ
✓Candles, roses and vanilla sex ||p.jm x m.yg||
FanfictionW świecie pełnym smutnych książek i piosenek, muszą znajdować się te pełne ciepłych uśmiechów, podtekstów i drobnych żartów. Jeśli właśnie tego szukasz, to hej, pozwól mi przedstawić ci historię dwójki Koreańczyków, którzy wpadli w sidła dziwnego uc...