_mignonnerie_
Czy ktoś mi wyjaśni, dlaczego kiedy w końcu jest dobrze, nagle nie starcza nam czasu?
❤11.384 💬1.221
_______________________________________Park siedział jak na szpilkach. Nie spał całą noc. Nie jadł śniadania. Miał dość tego dnia, choć zaczął się ledwie trzy godziny temu. Czuł, że jego żołądek skręca się w coraz to ciaśniejszy supeł z każdym tyknięciem wskazówek zegara. Czas uciekał. Po raz pierwszy uciekał im tak szybko.
-Jimin-ah, wszystko okej? - Min odłożył swój płaszcz na fotel i podszedł do ukochanego, kucając przed nim. Park jedynie uniósł na niego smutny wzrok - Już jestem i mam dla ciebie całą resztę tego dnia.
-To za mało - chłopak jęknął cierpiętniczo, zarzucając dłonie na kark ukochanego - Naprawdę nie możesz mnie zabrać ze sobą? Jin poradzi sobie beze mnie, ma wielu innych do pomocy... A ja jestem dobry w chowaniu się. Nie jestem jakoś tragicznie ciężki i zmieszczę się do walizki.
-Kwiatuszku, już o tym rozmawialiśmy. Chciałbym cię ze sobą zabrać, ale nie mogę... Jeszcze nie tym razem.
-No ale Yoongi...
Min usiadł na kanapie obok chłopca i bez słowa wciągnął go na swoje kolana. Park jedynie westchnął zrezygnowany i wtulił się w jego tors, przymykając na krótką chwilę oczy. Był smutny i nic nie mogło tego zmienić, ale kiedy miał ukochanego tak blisko, myślał o tym trochę mniej. Był spokojniejszy. Był szczęśliwszy.
Dłoń starszego znalazła się na jednym z ud Jimina, gładząc je ze spokojem.-Kocham cię, kwiatuszku - Min złożył na czole drobniejszego motyli pocałunek, jednocześnie zaciskając swoje palce na jego całkiem wrażliwym udzie.
-Ja ciebie też, tatusiu - Park uśmiechnął się pod nosem, spoglądając w oczy mężczyzny. Nie nazywał go tak wcześniej zbyt często, ale za każdym razem, kiedy to robił, w oczach Yoongiego pojawiał się ten niesamowity błysk, który przyciągał młodszego jeszcze bardziej do niego.
-Myślę, że musisz pokazać tatusiowi jak bardzo go kochasz, skarbie.
-Dla ciebie wszystko - Jimin uśmiechnął się znacznie szerzej, przysuwając się do ukochanego i łącząc ze sobą ich wargi w długim i namiętnym pocałunku. Jednym z ostatnich tego dnia, tygodnia, a nawet roku...
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tym razem nie musieliście czekać AŻ TAK długo. Mam nadzieję, że nie uschliście z tęsknoty.Update konkursowy - nadal mają na nas wyjebane. Zdecydowanie nie polecam Paderka w Poznaniu bo ich podejście do ogólnopolskiego konkursu to żart (przydałaby się emota klauna ale nie wrzucę, bo niektórzy się boją)
Miłego dnia/wieczora lub dobrej nocy.
~~Kisses.
CZYTASZ
✓Candles, roses and vanilla sex ||p.jm x m.yg||
Fiksi PenggemarW świecie pełnym smutnych książek i piosenek, muszą znajdować się te pełne ciepłych uśmiechów, podtekstów i drobnych żartów. Jeśli właśnie tego szukasz, to hej, pozwól mi przedstawić ci historię dwójki Koreańczyków, którzy wpadli w sidła dziwnego uc...