'Lizzy' POV
Od kilku dni jest tak jak nigdy dotąd. Harry zachowuje się naprawdę w porządku wobec mnie. Podobnie jego przyjaciele. Każdego dnia budzę się z myślą, że to tylko zwykły sens i tego dnia spotkaja mnie kolejne nie przyjemności ze strony Harrego. A jednak, dzieje się inaczej. Wszytko jest dobrze.
* * *
Jak każdego dnia, po lekcja skierowałam się do szafki szkolnej, aby zabrac na weekend książki. Wszystko przebiegło rutynowo, gdyby nie fakt, że wypadł z niej list.
Droga Lizzy
Pamiętasz tamten wieczór, gdy Cię zaatakowałem? Przepraszam za to. Musiałem to zrobić, nie miałem wyjścia, przepraszam. W momencie kiedy Cię dotknąłe poczułem, że robię źle. Wiedziałem, że nie zrobię tego co miałem w zamiarze, ale też nie potrafiłem przestać. Przepraszam Cię jeszcze raz. Niestety nie mogłem przekazać Ci tego osobiście. Jestem tchórzem.
Luke
Rozejrzałam się po korytwarzu. Pustka. A więc tak nazywa się ten chłopak.
* * *
- Nie uwierzysz Scott! - oznajmiłam poważnie wkraczając do domu przyjaciela. Ku mojemu ździwieniu, jest też Harry. - Cześć...
- Hej - przywitali się.
- Więc, o co chodzi? - zapytał Scott.
Mogę powiedzieć to też Harremu, prawda? Przecież to on mi pomógł.
- Dostałam wiadomość od chłopaka - powiedziałam, ale po ich minach wnioskuję, że nie wiedzą o kim mówię. - Od tego, który na mnie napadł tamtego wieczoru - wyjaśniłam. Nie wiem czy mi się wydaje, ale Harry się chyba spiął.
- Tak? Mogę zobaczyć? - zapytał Harry. Bez zawahania podałam mu kartkę, na której jest wiadomość. Lokowaty zaśmiał się z kpiną. - I ty w to wierzysz?
- T-tak, niby dlaczego nie?
- On prawie cie zgwałcił, więc jak sobie chcesz. Radze ci się nawet z nim nie kontaktować! - odparł poważnie.
Nie odpowiadając mu już wybieglam z domu Scotta. Co za beszczel! Będę robic o chcę, a list tego całego Luka jest bardzo wiarygodny. Po za tym, sprawdza się z moimi podejrzeniami.
Kiedy znalazłam sie już na ulicy usłyszałam za soba krzyk Harrego.
- Czekaj!
Zatrzymałam się, a on kiedy dobiegł złapał mnie za nadgarstki i pocalował. Zaraz co, pocałował?!
Wróciłam! Roździały będa tak jak zawsze. Tak co 1-2 dni. Co do Judged to będzie w tedy kiedy będę miała czas i wenę. PISZCIE KOMENTARZE
SUSANN XX
![](https://img.wattpad.com/cover/34981905-288-k497663.jpg)
CZYTASZ
school enemy | harry styles
Fiksi Penggemarharry styles; complited; when they have always hated and she comes back years later