Rozdział 11

170 6 1
                                    

Już zaczęli się schodzić nasi goście czyli nasza klasa narazie tylko  przyszedł Bartek Kubicki. Ja siedziałem z Faustyną w łazience i się malowałyśmy. Potem Gdy przyszła Hania ze Świeżym to zeszłyśmy na dół do chłopaków żeby mieli towarzystwo. 

P: Wow ale jesteś piękna.
W: Dziękuję ty też pięknie wyglądasz.
P: Piękniejszej dziewczyny nie mogłem sobie wymarzyć.
W: A ja chłopaka

Przytuliła się do niego on w nią I zaczęli się bujać do melodi jak wszyscy.

Aż nagle wszyscy zeszli i zostali tylko Wika z Patrykiem tańczący.

Zaczęli krzyczeć

Wszyscy oprócz Wiki I Patryka
: Gorzko gorzko Gorzko !

Wika się popatrzyła na Patryka on na nią. I Patryk ją pocałował bardzo namiętnie. Ona oddała całowali się dobrą minute aż się oderwali od siebie.

Potem się przytulili i poszli usiąść.

Aż nagle Bartek Kubicki zarzucił pomyslem żeby zagrać w butelkę. Wszyscy się zgodzili i zaczęli grać

( Nie będę zanudzać grą)

Po grze Hania ze Świeżym poszli do domu a Fausti poszła z Bartkiem Kubickim do jego domu. Został tylko ja z Wiką.

Stwierdziłem że nie będziemy sprzątać, posprzatamy jutro. Wika się poszła umyć i przebrać ja w tym czasie się przebrałem znaczy tylko dół bo spałem bez koszulki. Gdy przyszła Wika to leżałem na łóżku I czekałem na nią.

Sceny +18 ( Kto chce to czyta)

Położyła się koło mnie i się we mnie wtuliła. Stwierdziłem że włączę film. Zamknąłem drzwi I włączyłem komedie. Leżeliśmy wtuleni. I zacząłem  całować Wikę namiętnie w usta I schodziłem coraz niżej. Ona również mnie zaczęła całować po ciele. Zaczęło się robi coraz gorącej. Zaczęliśmy się rozbierać całować Aż doszliśmy do domu. Nie założyliśmy prezerwatywy.


Gdy skończyliśmy po trzech godzinach poszliśmy spać

Szkoła Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz