Był to już 4 miesiąc ciąży. Dzidzia były zdrowa i nie miała żadnych chorób narazie była zdrowa. Do świąt został niecały tydzień , mieliśmy już wolne a dziewczyny harowały w domu. Pomagałem im jak tylko mogłem ale one wolały zrobić wszystko na swój sposób. Ale i tak pomagałem. Właśnie stroiliśmy choinkę w trójkę. Było pięknie niesamowicie. I pomyśleć że w następne święta będziemy ubierac choinkę koło, której nedzie stał wózek z naszym malenstwem.Niesamowite.
Gdy ubraliśmy choinkę to Fausti nam zrobiła takie piękne zdjęcie. Ustawiliśmy sobie odrazu na tapety. Żeby była Śliczna pamiątka.
( uznajmy ze ten brzuszek jest w 4 miesiącu w historyjce ale tak to wyglądało)
P: Dzięki siostra
W: Przepiękne zdjęcie dziękuję kochana
F: Proszę. Nie mogę się doczekać świąt.
P: Ja też, juz sobie wyobrażam następne święta w, których nasza rodzina powiekszy się o jedną osobę.
W: Będzie pięknie.
F: Tak wy zostaniecie rodzicami. Ten rok zapowiada się niesamowity.
Na kiedy masz termin porodu?
W: Na 6 czerwca
F: fajnie malutka urodzi się w wakacje prawie.
P: Noo jak tatą
W: Ej faktycznie ty też urodziłeś się w wakacje.
P: noo
F: Fajnie cieszę się waszym szczęściem.
P: Chcesz to możesz zaprosić Bartuśke na święta do nas
F : Mogę?
P: No jasne
W: Pewnie będzie raźniej.
F: DziękujeeeeePodskoczyła z radości I poszła zadzwonić do Bartka jej chłopaka czy przyjdzie na wigilię i święta.
A my się przytuliliśmy i się wtulilam w Patrysia a on położył rękę na moim już widocznym brzuszku ciążowym.P: Tak się ciesze ze was mam.
W: My się też cieszymy ze cie mamy tatusiu.
P: Niesamowite że za kilka miesięcy pewna ważna osoba w moim życiu będzie do mnie mówiła tatą.
W: A do mnie mama.
P: To będzie najpiękniejszy okres w naszym życiu.
W: Tak kocham Cię
P: Ja ciebie też.Nagle do pokoju wparowała zadowolona Faustyna.
F: Bartek przyjdzie do nas na święta
P: To fajnie przynajmniej nie będę z samymi babami w domu.
Hahah
W: To źle?!
P: Nie no przecież żartuje skarbie kocham was na życie.moje kobitki.
W: My ciebie też.
F: Słodziaki.
W: Patryś idziemy do pokoju
P: Jasne misia ?Wziął ją na ręce I zaniósł na łóżko potem przykryli się kocykiem i wtuleni w siebie oglądali filmy świąteczne.
CZYTASZ
Szkoła
RomanceW klasie, w której jest prawie całe genzie dochodzi nowa uczennica. Patryk,który do nowych uczniów jest nastawiony bardziej złośliwie. Jest on złośliwy dla tej nowej dziewczyny lecz po krótkim czasie zdarzy się sytuacja nie do uwierzenia. Jak się...