Rozdział 15

151 5 0
                                    

Dziś był 15 sierpnia. W ten weekend miały się  odbyć urodziny naszej Haniulki kochanej ale odwalała specjalnie urodziny i przełożyła na tydzień później specjalnie dla nas bo my robimy poznanie płci w ten dzień.

Właśnie z Patrykiem byliśmy na zakupach przed imprezą. Wybieraliśmy dodatki i scrapbook. Ale nagle zobaczyłam moich rodziców i odrazu zasłoniłam brzuch I przytuliłam się mocno do Patryka.

P: Co się stało?

Nie odpowiedzialam bo  byłam przestraszona ze oni tu są. Patryk później już się zczaił o co mi chodzi i mnie  bardziej przytulił ale.to nic nie pomogło bo rodzice i tak do nas podeszli.

M.  W : No proszę kogo tu mamy
W: Mnie
M.  W: Już się puściłaśjakimś  chłopakiem. Na co patrzycie na jakieś rzeczy do gender reviel party
W: Tak bo jestem w ciąży
R, T : Co  że niby z kim z tym chłopakiem.
W: Tak kochamy się bardzo i nie zamierzam do was wrócić bo wiem co zrobiliście Patrycji jak dowiedzieliście się ze jest w ciąży. Więc wyprowadziłam się daleko od was żeby nie skończyć tak jak ona bo i tak bym tak skończyła.
A teraz idziemy Patryś. Mamy ważniejsze  rzeczy do głowy. Mianowicie ze  zostaniemy rodzicami i mamy ważniejsze rzeczy do roboty niż rozmowa z wami.
NARKA.


Odeszliśmy bez słowa i pojechaliśmy do domu zaczynać go dekorować.

P: Tylko Wikuś ty na drabinę  nie wchodź, żebyś nie spadła tak jak ostatnio.
W: Dobrze kochany.
P: Najlepiej jakbyś odpoczęła i robiła rzeczy które nie wymagają chodzenia.
W: Dobrze to pokompletuje rzeczy.
P: Dobrze.

W: O są te body białe co się mają podpisywać na nich.
P: No one są takie słodziutkie.
Bo takie malusieńkie.
W: Nie mogę się doczekać naszego synka lub córeczki jak będziemy mogli je przytulać, trzymać na rękach I trzymać za rączkę. To jest najpiękniejsze uczucie na świecie
P: Będziemy wtedy już w  komplecie.
W: Takkk.
P: Dasz radę chodzić do szkoły?
W: Myślę że do 5-6 będę chodzić..jak brzuszek będzie większy to żeby się nic nie stało.
P: Dobrze będę cię pilnował
W: Dobrze tatusiu.

Patryk się zaśmiał i wrócił do dekorowania. Wika też. Potem Gdy skończyli poszli się przebrać w białe rzeczy i oczekiwali na Faustyne i resztę. Bo Fausti miała się ogarnąć u Bubisia i mieli razem przyjść.

Szkoła Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz