Aż weszla do pokoju Faustyna.
F:Cześć słodziaki
P: Hej siostra
W: Hejka
F: Co robicie?
P: A siedzimy
F:To fajnie
P: Nie chce cie urazić ale mogłabyś o pół tonu ciszej mówić. Laura śpi mi na rękach i nie chce żeby się obudziła.
F: Dobrze spoko jeszcze się nie przyzwyczaiłam że jest małe dziecko u nas w domu.
W: No
F: Mimo że jestem starsza o 2 lata ( pewnie we wcześniejszych rozdziałach pisałam że Fausti jest kilka miesięcy coś w tym stylu starsza od Patryka zmieniamy że jest starsza od Patryka o 2 lata)
To niespodziewalam się ze mój brat wpadnie pierwszy.
W: Wiesz młodsze nigdy nie jest uważne.
P: Ejejej przypomnam że ty też jesteś młodsza od Bartka.
W: No prawda.
F: No patrzcie jak wy się dobraliście młodsze z młodszym i wpadli po kilku miesiącach związku. Haha
P: Haha ja się bardzo ciesze. Wika też a ty jesteście starsze ze starszym.
W: No i co powiesz Faustynko
F: Dobra i tu mnie macie. Bo nic nie powiem haha
P: Powiedz chociaż czy jesteś w ciąży?
F: Nie nie jestem mi się nie spieszy narazie
W: Narazie
F: Cicho bądź Wika!!!!Faustyna powiedziała to juz bardzo zdenerwowanym i głośnym głosem.
Wika tylko się rozpłakała i pobiegła do ich pokoju. A w tym czasie obudziła się Laura która spała na rękach Patryka I zaczęła płakać tak samo jak jej mama.P: Wika czekaj !
Super zadowolona i dziecko I matka.
F: Przepraszam.
P: Nie przepraszamy. Idź już gdzie tam miałaś iść I ne wracaj do wieczora muszę ochłonąć tak mnie zdenerwowałaś. Sio mi
F: Dobra nara
P: nara. A teraz tatuś się tobą zajmie Ciii.Patryk zdołał ją uspokoić i uśpić. Poszedł ze śpiącą córeczką do ich pokoju uspokoić Wikę I odłożyć i h maleństwo.
Gdy wszedł zobaczył siedzącą i płaczącą Wikę na łóżku. Była załamana po słowach Fausti. Ja odłożyłem Laure do łóżeczka I ją przykryłem. Potem w momencie był przy Wice. Przytulił ją i ona się wtuliła w jego.
W: Patryk ją już nie daje rady
P: Cii Kochanie. Uspokoj się.
W: Czemu ona to zrobiła.
P: Była zła. Ale spokojnie kazałem jej wyjść i nie wracać do wieczora.
W: Kocham Cię
P: Ja ciebie też.Wika jeszcze chwilę płakała ale po chwili się uspokoiła. Była tak we mnie wtulona że wogule nawet nie zauważyłem kiedy usnęła. Wiec położyłem ją i przykryłem kocem. Potem stanąłem nad łozeczkiem i popatrzyłem na naszą córeczkę. I pomyślałem to wszystko zależy teraz odemnie
CZYTASZ
Szkoła
RomanceW klasie, w której jest prawie całe genzie dochodzi nowa uczennica. Patryk,który do nowych uczniów jest nastawiony bardziej złośliwie. Jest on złośliwy dla tej nowej dziewczyny lecz po krótkim czasie zdarzy się sytuacja nie do uwierzenia. Jak się...