Dzisiaj stwierdziliśmy że bardziej rozpakujemy Wikę. No bo jak się do nas wprowadziła na stałe to warto zrobić remont mojego pokoju. I też jak za te kilka miesięcy pojawi się na świecie nowy członek naszej rodzinki to tym bardziej trzeba zrobić remont. Tak myślałem i myślałem dopóki się nie obudziła Wiczka. Pocałowałem ją na przywitanie i potem się przytulilem.
P: Cześć misia
W: Cześć Kochanie
P: Jak się czujesz
W: Dobrze puki nie mam dużego brzucha i że to początek ciąży to nie jest mi ciężko.
P: A chce Ci się chodzić po sklepach.
W: Po sklepach Jasne.
P: Haha wiedziałem. Co ty na to żebym przerobił bardziej ten pokój.
W: Czyli jak?
P: Myślałem żeby dokupić dwie szafy dla ciebie i dla dzidzi na rzeczy. Łóżeczko i takie potrzebne rzeczy. I moglibyśmy jechać dziś żeby kupić i juz dziś o zacząć.
W: No okej to ogarne się i zjemy śniadanko to pójdziemy im wcześniej tym lepiej.
P: Dobrze to wstajemy.Umyli się, zjedli śniadanko i wyruszyli do Ikei po nowe meble.
Nie przedłużając
Kupili dwie szafy białe. Łóżeczko dla dziecka też białe z dodatkami szarego i kupili również przewijak.
Potem pojechali do galerii po dodatki.
Weszli do sklepu z ubrankami dla bobasków i Wika wybierała body takie zwykłe uniwersalne. Dla dziewczynki I chłopczyka bo przecież niewiadomo jeszcze jakiej płci jest ich dziecko dlatego wybrała takie kolory jak białe i szare takie zwykłe. Wika wybierała już 5 body i się wzruszała.
P: Kochanie nie płacz.
W: Jak mam nie płakać jak to jest takie słodkie. Takie malutkie.
P: No w sumie prawda.Skończyła wybierać i poszli do kasy. Zapłacili i poszli dalej. Kupili kilka dodatków w boho stylu. Np. Dywanik z frędzlami.
I pojechali do domu.
Gdy przyjechali Wika wzięła torbę z rzeczami dla dzidziusia. A ja nosiłem do pokoju te pudła z meblami.A Wika spotkała Fausti w drodze do mojego pokoju.
W: Hej Fausyi
F: Hejka
W: patrz jakie to słodkie i malutkie.Wika wyciągnęła jedne z Bodów dla ich dziecka.
F: Ojejku jakie malutkie to jest najmniejszy rozmiar?
W: Tak
F: Słodkie niedowiary że za kilka miesięcy zostaniecie rodzicami s ja ciocią. I niedowiary że mój Patrys juz będzie odpowiedzialnym i pomagającym tatusiem.
P: Przepraszam bardzo ja zawsze jestem odpowiedzialny.
F: Teraz będziesz wyjątkowo.
P: Teraz to muszę się zaopiekować się Wiktorią żeby jej się nic nie stało.
F: Dokładnie.
P: Dobra Wika idziemy do mnie
Mhm W sumie do nas. Ja będę składał wzzafy i Łóżeczko z przewijakiem a ty sobie kompletuj na łóżku te ciuszki dla maleństwa. A potem się położysz.
W: No dobrze pa Fausti
P: Pa
F: PaaI poszliśmy poszliśmy pokoju mamy już dużo rzeczy. A jutro idziemy do ginekologa poznać płec jak będzie widać. Nie możemy się doczekać.
CZYTASZ
Szkoła
RomanceW klasie, w której jest prawie całe genzie dochodzi nowa uczennica. Patryk,który do nowych uczniów jest nastawiony bardziej złośliwie. Jest on złośliwy dla tej nowej dziewczyny lecz po krótkim czasie zdarzy się sytuacja nie do uwierzenia. Jak się...