2. Zabawa?

239 16 2
                                    

Pov: Pablo Gavira

Lewandowski wyszedł, a ja zostałem z tymi słodkimi istotkami. Nie mogą, mnie chyba nie wiadomo czym wymęczyć. 

Usiadłem, na kanapie, nie wiedzą, co mam właściwie zrobić. Chodzić z nami i patrzeć co robią? Czy tylko tak siedzieć... A jak będą głodne? Kurde, ja to jednak nie nadaję się na opiekunkę.  

- Panie Pablo? - podeszła do mnie niższa dziewczynka.

- T-tak? 

- Bo, nie możemy sięgnąć zabawki z szafki. - wytłumaczyła swój problem.

Wstałem i poszedłem z dziewczynka. Trzymała mnie za rękę. Ja na jej miejscu bym mi nie ufał... Różne mam pomysły... No wiecie...

- Ooo tutaj! - wskazała palcem, na dość wysoką komodę. 

Podałem im i usiadłem, na wygodnym fotelu, obok. Obserwowałem ich zabawę, gdy zadzwonił mi telefon. Wyjąłem go z kieszeni. To Robert. 

- Halo?

- Cześć Pablo, zapomniałem dodać. Jakby dziewczynki, były głodne, to byś im zrobił kanapkę z serem, sałatą i parówką. Albo jakbyś ty był głodny. Nie wstydź się korzystania z kuchni. 

- Okej, no to do zobaczenia. 

- No pa pa.

Otworzyłem potem kilka powiadomień, które dostałem, od moich przyjaciół, na różnych mediach.

- Pobawisz się z nami? - spytały dziewczynki. 

- N-no dobrze, a w co?

Gavi x Lewy - Czy od tego się zaczęło?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz