Pov: Gavi
Wszedłem do pomieszczenia. To był, mój kurwa błąd. Ten przyjaciel Lewego, Szczęsny uprawiał miłość z Stegen'em. Ja pierdole, oni oboje mają dzieci... Kurwa, nie chciałem tego widzieć. Wybiegłem z pomieszczenia, zamykając drzwi. Dosłownie, nie było osoby, która nie byłaby pijana. Zatem wyszedłem z domu i ruszyłem do siebie. Znaczy do Roberta. Ale do siebie. Kurwaaa, jak ja cholernie, za nim tęsknie...
Spojrzałem na godzinę. Była 1 w nocy. Potrzebuje rozmowy. Z nim rozmowy. Ale pewnie z dziewczynkami śpi, w jakimś hotelu. Postanowiłem zaryzykować.
- Gavi? Wiesz, która jest godzina?
- Wiem, ale... Chcę poprostu usłyszeć twój głos.
- Haha. Rozumiem, Pablo, ale jestem strasznie zmęczony. Może pogadamy, przez kamerkę rano?
- No dobrze.
- Śpij spokojnie.
O ile to mi się uda. Próbowalem położyć się i zamknąć oczy. Ale miałem 1000 innych myśli.
***
Obudziłem się dokładnie po 3 godzinach. No dalej nie dam rady. Czemu, ja zostałem tu, a nie pojechałem tam z nim? Ja go tak kocham... Nie sądziłem, że problemem będzie siedzenie bez niego. Poszedłem do kuchni. Z przyzwyczajenie zacząlem robić ulubioną, dziewczynek jajecznicę z parówkami. Kurwa. Usiadłem na podłodze i zacząłem płakać.
_______________________
Taki krótki, bo nie miałam zbytnio weny.
CZYTASZ
Gavi x Lewy - Czy od tego się zaczęło?
RomansSpontaniczne dzieło, bo tak :) Czy Gavi to idealny partner dla Lewandowskiego? Kurwa, oczywiście, że tak... Ale o tym w książce 42# w kategorii SHIP 22.11.23