5. Szkoda

202 14 0
                                    

Pov: Robert Lewandowski

O kurwa... Anka przecież mnie zabije. Tyle mi mówiła, bym nie zostawiał dzieci z jakimiś nie znajomymi... No ale ja musiałem wyjść. Ale no wsumie, przecież ja znam Pablo... Ale no tak, ona go nie zna...

Otworzyłem drzwi, a na kanapie, zaraz na wejściu do salonu siedziała ona.

- Robert! Czy ty jesteś normalny?

- T-T-Tak.

- Zostawiać dzieci z jakimś Pedofilem! A jak nam dzieci porwał!?

- Gram z Gavirą w jednym klubie. Gdyby był porywaczem, lub pedofilem to bym wiedział.

- Robert! Zawiodłeś mnie!

Wyszła z domu i trzasnęła drzwiami.

- Tato? - spytała Laura.

- Tak?

- A czy pan Pablo, jeszcze kiedyś się nami zajmie? - spytała Klara.

- Nie wiem, a co? - spytałem córek.

- Bo jest bardzo fajny! - powiedziała Laura.

- No nie wiem, mama chyba go nie lubi. - wytłumaczyłem

- Yhm, szkoda. Była bardzo zła, jak wychodził.

Muszę zabrać Gavirę na jakąś kawę. Nie chciałem by zadzierał z moją żoną.

***

Pov: Pablo

Zjebałem sobie dzień, tym że spaliłem ostatni garnek. Ja pierdole.

Zatem ruszyłem do sklepu, po raz drugi w tym dniu. Szedłem tak, aż przyszło mi powiadomienie. Idąc otworzyłem je i... Wpadłem w kobietę.

- To znowu ty gówniarzu! Uważaj na siebie lepiej!

Hehe... Czyli Robert wrócił...

_________
Przepraszam bardzo, miałam wstawić wcześniej, ale zapomniałam...

Gavi x Lewy - Czy od tego się zaczęło?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz