9. To nie tak!

156 13 2
                                    

Pov: Anna

- Kurwa! Marina jak mogliśmy się nie zamknąć?

- Aniu, ja... Ja nie wiem...

- Kurwa mać... Robert! Naprawdę to nie tak!

Podbiegłam do niego. Stał w kuchni i opierał się o blat.

- Ty nie rozumiesz. Mi poprostu... Czasami potrzeba kontaktów z kobietami...

- Ty siebie słyszysz!? Gdybym ja tak zrobił z mężczyzną, to bym miał zakaz zbliżania się do ciebie i do dzieci. A ty? Naprawdę jesteś naiwa, jak myślisz, że ci w to uwierzę. Lepiej mów ile to trwa.

- Ale to nie jest ważne! - krzyknęła Marina.

- Jest!

- 9 miesięcy...

- Świetnie, super przez taki kawał czasu byłem taki ślepy! Nie no sam sobie muszę pogratulować.

- Robert! Ale my mamy dzieci!

- One zostają ze mną, a ty może stąd wypierdalać. Później ustalimy co z opieką!

- A-Ale...

Pov: Lewandowski

Nie spodziewałem się tego po niej. I to jeszcze z Marina. Biedny Szczęsny i Liamek.

- Tatusiu? Ciocia Marina? Czemu mamusia płacze? - spytała Klara, a za nią stała Laura.

Kucnąłem, by znaleźć się na poziomie córek.

- Mama zrobiła, coś nie fajnego, a tatuś chyba jej nie wybaczy. - wytłumaczyłem.

- Dlaczego!? Co zrobiła mamusia!?

- Jesteś za mała, by się dowiedzieć. Idź z Laurą do swojego pokoju, a mama się spakuje i pójdzie. Na razie nie będziecie się widzieć.

Nie chciałem by mieszały się one w to co jest pomiędzy mną a moją jeszcze żoną. Anna poszła do pokoju z Mariną się spakować. Muszę iść za nimi by nie wzięła nic mojego, bo mamy wspólną sypialnie...

 

Gavi x Lewy - Czy od tego się zaczęło?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz