25. Bo...

146 14 10
                                    

- Wiesz, ostatnio się do siebie zbliżyliśmy. Mieszkamy razem...

- No tak...

- Bo, ja zrozumiałem w końcu coś, czego nie rozumiałem wcześniej.

- No to chyba dobrze.

- Tak. Dotyczy to ciebie. Bo ja... Się w tobie zakochałem. Kocham cię i to naprawdę mocno. Chcesz zostać moim chłopakiem?

Zastanowiłem się chwilę. No zostałbym, ale nie wiem, czy on wie co mówi. Jest pod wpływem mocnych trunków. Nie chcę, by potem żałował swoich decyzji...

- Wiesz... Ja... Ja się zastanowię i pogadamy o tym w domu.

- Dobrze, a dasz mi całusa?

W sumie, to on nie będzie tego pamiętał. Pocałowałem go namiętnie w usta. Kurwaaa. Za nami pojawili się ludzie, którzy chcieli wejść do tych pokoi.

- Robert? Może czas już wracać?

- Tak.

***

Pov: Robert

Obudziłem się, dosyć późnym rankiem. Strasznie, bolała mnie głowa.

- O cześć! Wstałeś już.

Wczoraj, mu wyznałem, to co naprawdę czuję. Mam nadzieję, że tego nie zjebałem, bo pamiętam to jak przez mgłe. Ahh i ten pocałunek. Chciałbym poczuć go jeszcze raz... Spojrzałem na niego. Chyba gdybym wczoraj, nie był po alkoholu, nie wyznał bym mu tego...

______________________

Dzisiaj trochę za krótki rozdział, jutro będzie na ok. 300 słów :/

❗Mam takie pytanko. Chciałabym wstawić, taką 2 książkę z krótkimi, częstymi rozdziałami. Ale pytanie z jakim ship'em chcelibyście to czytać?

Gavi x Lewy - Czy od tego się zaczęło?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz