Rozdział 6

3.1K 251 6
                                    

Paryż

Super teraz potrafię się teleportować! Teraz została tylko jedną sztuczka, którą chciała bym wypróbować - lewitacja. Ale najpierw pozwiedzam Paryż. Ciekawe miejsce sobie wybrałam. Brawo mózgu od czasu do czasu potrafisz mieć jakiś dobry pomysł. Zacznijmy więc naszą wycieczkę i nie martwmy się przez chociaż chwilę.

Hotel, Nowy York

- Uwaga! Musicie wejść najciszej jak tylko potraficie! Obezwładnić dziewczynę i przetransportować do bazy! -zakończył głos w słuchawkach.

- Słyszeliście szefa wkraczamy!- powiedział dowodzący akcją. Żołnierze wywarzyli drzwi i okna.

W pokoju unosił się gęsty dym, ale nikogo w nim nie było.

-Gdzie ona jest?! Obserwowaliśmy hotel i z niego nie wychodziła! Powtarzam! Gdzie ona jest?!

Paryż

Kiedy zeszłam z Wieży Eiffla poszła zwiedzić Luwr. Muzeum było cudowne, piękne obrazy i rzeźby. Następnie przespacerowałam się po paryskich ulicach, wypiłam filiżankę kawy i zjadłam criossanta. Nie zauważyła jak zaczęło się ściemniać już miałam wracać kiedy pomyślała o zakupach.
Paryż to w końcu też miasto mody. Przeszłam się po paru galeriach i w ostatnim sklepie w lustrze zobaczyła wpatrzoną we mnie szczupłą, wysoką postać. Mężczyzna stał w cieniu więc go dobrze nie widziałam, obróciła się lecz w miejscu gdzie stała osoba nikogo nie było. Pomyślała, że mi się przewidziało i wyszła że sklepu. Stanęła w ciemnej ulicy aby nikt nie widziałam jak się przenoszę. W myślach przywołałam obraz pokoju hotelowego i teleportowałam się.

Hotel

Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam, że mój pokój jest w ruinie, a mnie otaczają ci sami ludzie co wtedy przed sklepem. Już miałam się przenieść kiedy poczułam delikatne ukłucie. Świat zaczął wirować i po chwili upadła tracąc przytomność.

-Szefie mamy dziewczynę!- zameldował z radością i ulgą w głosie agent.

- Zawieźć mi ją do bazy i zamknąć w celi przeznaczonej dla Lokiego.- wydał rozkaz dowódca i rozłączył się.

Lenę przewieziono do Avengers Tower.

Przez kilka dni nie pojawią się nowe rozdziały ponieważ, wyjeżdża do babci, a babcia niema neta. Kolejny rozdział w piątek lub czwartek! Proszę o komentarze i gwiazdki.

Pozdrawiam Alex

Loki Laufeyson, to mój tata?Where stories live. Discover now