Rozdział 14

871 140 19
                                    

Ash


Dwa lata później

- Widziałyście dzisiaj Lawrenca? Wygląda jakby przez całą noc odgryzał głowy nietoperzom.

- Chyba kotom.

- Też. Słyszałam, że bierze udział w jakiś chorych rytuałach w których składają w ofierze dziewicę, a później pieprzą ją do rana w szaleńczej orgii na cmentarzu. W pięciu.

- W pięciu?

- Tak. I Lawrence jest jednym z nich, oczywiście.

- Nie zdziwiłabym się jakby on tym wszystkim dowodził…

- Czekajcie… To skoro składają w ofierze dziewicę, to jakim cudem ją później pieprzą do rana?

- Składają w ofierze jej dziewictwo.

- I krew.

- O Boże…

- Swoją drogą szkoda, że nie jestem dziewicą. Lawrence mógłby mnie pieprzyć do rana, nawet na cmentarzu. Co prawda wolałabym sypialnie, ale nie można mieć wszystkiego…

- Na pewno jest brutalny. Bóg jeden wie do czego jest zdolny, pewnie będzie chciał cię przywiązywać, ciąć, pić twoją krew… Serio, mnie też kusi, ale chyba jednak boję się sprawdzać do czego jest zdolny. Dobrze ci radzę, trzymaj się od niego z daleka.

- A co innego robię?

- No, tak jak my wszystkie… A na koniec i tak kończymy robiąc sobie dobrze i fantazjując, że nasze palce to jego usta.

To zdanie połączone z niemal histerycznym chichotem sprawiło, że skrzywiłem się z obrzydzeniem.

Naprawdę wolałem o tym nie wiedzieć…

- Och czemu ktoś tak atrakcyjny musi być tak popieprzony i odpychający jednocześnie. Widziałyście co on dzisiaj na siebie założył?

- Jasne. Obczajałam go ze swojego samochodu, jak wchodził do szkoły…

- On kiedykolwiek założył coś w innym kolorze niż czarny?

- Walić kolor. Ten nadruk na plecach jest tak okropny, że prawie zwróciłam śniadanie. Kto pozwala mu się tak ubierać?

- Chory gość.

- Zdecydowanie…


- A oglądałyście „Musimy porozmawiać o Kevinie”? Lawrence kojarzy mi się z charakteru z tym chłopakiem, który tam grał. Psychol.

- Nie oglądałam, o czym to?

- O pojebanym, psychopatycznym nastolatku, który był socjopatą i sadystą, znęcał się nad matką i zwierzętami, a na koniec, uwaga spoiler…  Zajebał swoją rodzinę i pół szkoły do której chodził, bo chciał żeby mówili o nim w wiadomościach, czy coś  w tym stylu… Strzelał do nich z łuku wyobrażacie sobie? Nie pamiętam dokładnie, oglądałam to kilka lat temu.

AshesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz