-„Nie wierzę w to" Zaśmiał się John B gdy trzymaliśmy złoto w ręce
-„Znaleźliśmy je" Ucieszyłam się
-„Dzięki tobie" Uśmiechnął się
-„John B to zawsze była tylko twoja zasługa"
-„Gdyby nie twój pomysł byśmy tu nie byli" Przytuliłam się do niego
-„Lepiej wracajmy bo tu zostaniemy" Zaśmiałam się. Wzięliśmy do plecaka najwięcej złota ile się dało. I zaczęliśmy wracać.
-„Znów ten most" Stanęłam przed nim
-„Znów ten most" Powtórzył za mną John B
-„Lepiej daj mi plecak"
-„Dlaczego?" Westchnęłam ale zaczęłam mu tłumaczyć
-„Ponieważ on jest bardzo niestabilny a jeśli ty wejdziesz na niego jeszcze cięższy niż wcześniej może pod tobą pęknąć"
-„Nie uniesiesz tego" Prychnęłam
-„Słucham?"
-„Jest dość ciężkie"
-„Poradzę sobie"
-„Czyżby?" Droczył się ze mną
-„Chętnej bym ciągnęła dalej tą gadkę ale czas nas goni" Odparłam po czym wzięłam ten plecak i go ubrałam.-„Dasz radę?"
-„Oczywiście, że tak. Nie jest taki ciężki"
Boże jaki on był ciężki. Ledwo stawiłam krok.
Brunet się zaśmiał
-„Siedź cicho" Warknęłam. Powoli stawałam za nim kroki aż udało nam się dotrzeć do drugiego brzegu. Odrazu ściągałem plecak i go postawiłam na ziemię nie mając siły by go podnieść.
-„Masz to" Zmęczona się zgięłam w pół
-„I tak myślałem, że wymiękniesz przy pierwszych krokach" Odparł rozbawiony
-„Jak fajnie, że we mnie wierzysz" Sarknęłam. John B wziął plecak i zaczęliśmy biegnąc w stronę jeziorka by móc coś widzieć.
-„Ona jest jeszcze zimniejsza czy mi się wydaje?" Wchodziłam coraz głębiej
-„Tu w ogóle jakby jest bardziej zimniej"
Zanurkowałam, zauważyłam czerwone światło więc maiłam pewność, że za mną płynie. Na szczęście zawsze druga powrotna wydaje się krótsza dlatego po chwili już wypłynęłam na powierzchnię.-„Blair" Podpłyną do mnie John B
-„Jest dobrze" Przetarłam oczy z wodę -„Tym razem nie trzeba było robić usta usta" Sarknęłam na co się zaśmiał
-„I każdy jest przytomny" Powiedział na co rośniesz się zaśmiałam
-„Ten plecak nie ciągnie cię na dół?"
-„Trochę" Uśmiechnął się. Wskazałam mu ręką by pierwszy zaczął wychodzić z wody a wtedy zauważyliśmy pozostałych.
-„Miałam się zapytać co tak długo ale teraz mam inne pytania" Zaczęła Kiara zdezorientowana
-„O co chodziło z metodą usta usta?" Zapytała Sarah
-„I z przytomnością?" Dopytał JJ.
Popatrzyłam się z Johnem B na siebie
-„Krwawisz" Zauważył Pope
-„A to nic" Zbył go brunet
-„I jak tam znaleźliście złoto?" Zapytałam
-„Nie, sama pustak" Odpowiedziała blondynka
-„A wy?" Podeszła do nas Kie
-„Czy ja wiem?" Zamyślił się John B
-„Coś tam w sumie było" Wzruszyłam ramionami uśmiechając się
-„Dobra naćpaliście się tam czy co?" Skrzyżował ręce na piersi ciemno skóry.
-„Pokazujemy im?" Zapytał mnie brunet
-„Ta chyba już czas" Zaśmiałam się.Wtedy Routledge zaczął ściągać plecak i go otworzył. Złoto odrazu się zaświeciło przy latarce Cameron. Wsyztscy podeszli bliżej.
-„Chyba sobie żartujecie" Carrera aż skakała z radości nie dowierzając
-„O matko" Zaśmiała się blondynka, trzymając jedno złoto w ręce
-„Ile tego jest" Jayj położył na moje ramiona swoją bluzę po czym przytulił mnie od tyłu.
-„JJ?" Zapatrzył się na niego Pope
-„Tak?" Zapytał
-„Wszystko z tobą dobrze?" Dopytała Kie
-„O co wam chodzi?" Zmarszczył brwi
-„Stary przed tobą jest właśnie plecak ze złotem a ty nawet do niego nie podeszłaś" Zaśmiał się Hayward na co on prychnął
-„Ja już mam swoje złoto" Pocałował mnie w policzek a moje serce aż wybuchło
-„Ooo jakie to słodkie widzieć kogoś tak zakochanego" Zrobiła słodkie oczy Sarah z czułości
-„Ta nigdy nie sądziłem, że Maybank się zakocha" Zaśmiał się John B
-„Szkoda, że w tej samej dziewczynie co ty" Mruknęła Kie cicho ale wsyztscy to słyszeli przez co nastał.-„Dobra ehm co wy na to by zapełnić resztę plecaków złotem, wymienić je na kasę a potem zamówić jaką ufną firmę by zdobyć całe to złoto?" Zapytałam przerywając niezręczną ciszę
-„To dobry pomysł„ Poparła mnie Sarah, reszta również się zgodziła. Tym razem Kiara z nami płynęła a tylko Pope został z plecakiem u góry.
-„Mamy o czymś wiedzieć?" Zapytał JJ przed zanurkowaniem
-„Dowiecie się po drugiej stronie" Powiedziałam po czym zanurkowałam. Na szczęście w większym gronie nie było problemów z oddychaniem i w końcu wiedzieliśmy gdzie już płynąc. Gdy wynurkowałam odrazu poczułam na swojej talii ręce, odwróciłam się do niego sprawdzając czy jest cały a ten by mnie upewnić pocałował mnie.
-„Są wszyscy? Sarah,Blair, JJ...Kie. Wszyscy" Stwierdził John B
-„Jak wy daliście radę płynąć tu w ciemności?" Dopytała Kiara
-„Słyszałaś co mówiliśmy jak wyszliśmy z wody?"
-„Teraz to ma sens" Odpowiedziała mi Carrera
CZYTASZ
Które życie wolisz. Outer Banks
Action•Zabójstwo •Zdrady •Sex •Manipulacja •Kłamstwa A co gdyby tak Ward Cameron pozbył się swojego największego wroga który był jego bratem ale po kilku latach na wyspę przyjechała jego córka, która sama nawet nie wie że należy do ich rodziny. Jestem...