-„J-JJ?" Nie mogłam uwierzyć, że patrzę właśnie w te niebieskie oczy
-„Hej cupcake" Przytuliłam się do niego tak mocno, że aż się zanurzył pod wodą krztusząc się.
-„Hej" Zaśmiał się
-„Przepraszam"
-„Wchodzicie!" Zawołał Pope, zaczęliśmy płynąc do ich łódki a raczej ja trzymałam się blondyna.-„Blair" John B odrazu podał mi rękę gdy JJ mnie podniosł. Siadłam naprzeciwko niego odrazu się do mnie przybliżając całując mnie w czoło.
-„Wszystko dobrze?" Zapytał wciąż wystraszony
-„Chyba" Popatrzyłam mu w oczy a wtedy jakby coś we mnie uderzyło i odrazu spojrzałam na wodę. Miałam już wstać ale Routledge jakby się domyślił o co mi chodzi i mnie złapał za ramienia.
-„Nic mu nie jest" Popatrzyłam znów na niego
-„Z Cleo wsiedli na motorówkę zapasową, powiedziałam, że spotkamy się w domu a my pojedziemy z nimi" Wskazał głowa na płotki a wtedy uświadomiłam sobie, że faktycznie widziałam łódkę jak oglądałam cały statek z nudów tyle, że była przymocowana zardzewiałym łańcuchem. Za pewne uderzenie spowodowało, że się uwolniła.-„Hej" Zaśmiał się Pope a ja zwróciłam na nich swoją pełna uwagę.
-„Nie sądziłam, że to powiem ale cieszę się, że nic ci nie jest i żyjesz" Zaczęła Kiara na co miałam już prychnął ale się powstrzymam
-„Dzięki" Popatrzyłam na JJ. Nawiązałam z nim kontakt wzrokowy na co się uśmiechnął
-„Tak się bałem, że nie żyjesz gdy zobaczyliśmy, że zostałaś postrzelona" Nawet jego głos się trochę załamał gdy wspomniał o postrzale, usiadłam obok niego mocno się do niego przytulając. Boże jak ja za tym tęskniłam
-„Tak bardzo za tobą tęskniłam" Czyżby czyta mi w myślach?
-„A ja za tobą cupcake" W końcu miałam sowiego blondyna przy sobie. Bałam się tego momentu, że jednak uzna, że nie chce przy mnie być a on naprawdę się ciszył, że wróciłam.Pope odpłynął łódka. Obok po drugiej stronie siadła Kie i John B
-„Dobra a teraz chcecie wytłumaczyć jak to wszystko się stało?" Dopytała Kie
-„Mieliście prawie pogrzeb, jakaś godzinę przed ceremonią wyszły zdjęcie gdzie się przytulacie z wiadomością, że przeżyliście. Nawet nie wiecie jak to wszystkich zdziwiło...i ucieszyło oczywiście" Dodał Pope
-„Naprawdę twój tata żyje?" Zapytała Kie
-„Tak ale teraz siedzi za kratkami" John B wzruszył ramionami
-„I dobrze prawie zabił Blair" Wtrącił się JJ
-„Przykro mi" Przytuliła go Kie
-„Niepotrzebnie. JJ ma racje, zasłużył" Uśmiechnęłam się lekko do Johna B
-„Brakowało nam tu was" Odezwał się Pope
-„Ale dalej nie wiem jak udało się wam dojechać na Bahamy w tej motorówce a przede wszystkim jak ty się tam znalazłaś" Zapytał znów ciemnowłosy
-„A więc ehm...zauważyłam jak John B odpływa a policja zaczęła jechać w moja stronę dlatego odeszłam by nic nie podejrzewała tyle że zauważył mnie Rafe...chciał mnie zapłać ale John B mnie na szczęście zauważył i udało mi się od niego uciec" I musze powiedzieć szczerze, że w ogóle nie żałuje tej decyzji, gdybym miała znów do wyboru to moja decyzja by się w ogóle nie zmieniła.-„Wskoczyła na motorówkę o mało się nie zabijając i kazała mi płynąc" Zaśmiał się brunet na co przewróciłam rozbawiona oczami. Przecież aż tak źle nie było. Potknęłam się i tyle.
-„Wszędzie była policja dlatego nie pozwoliłam mu mnie odstawić na brzeg"
-„Ale się nie zgodziłem" Uśmiechnęłam się
-„Ale nalegałam i obiecałam, że nigdzie się nie ruszam" Powiedziałam po Johnie B
-„Więc bez innego wyjścia odpłynęłem i było nawet dobrze gdy wyszedł prąd"
-„Ale fale się robiły coraz większe i przez ulewę ciężko było nam się czegoś trzymać a już jak zapaliły się świata policja nas goniła"
-„Wpadliśmy na ogromne fale prawie nam się nie udało. Policji za nami już nie było a radio się wyłączyło przez co za bardzo nie wiedzieliśmy co się dzieje jednak się nie poddaliśmy"Gdy coraz bardziej im wytłumaczyliśmy wydarzenie z przed miesiąca coraz bardziej nie mogli w to dowierzyć.
-„Aż nagle wpadliśmy pod wodę i Blair jeszcze pociągnęła motorówka w dół gdy ją zobaczyłem, że traci powietrze spanikowałem"
-„Ale mnie uratował. Jednak po chwili nigdzie go nie widziałam...nigdy w życiu się tak nie bałam"
-„Jak ją znalazłem, zaczęliśmy dryfowaliśmy po oceanie"
-„Gdy fale się uspokoiły znaleźliśmy naszą motorówkę do góry nogami więc się jej trzymaliśmy"
-„A potem Blair zauważyła statek"
-„Oczywiście, że nas nie słyszeli ale miałam naszyjnik od Warda i zaczęłam migać nim pod słońce przez co statek nas zauważył na pustym ocenie" Nawiązaliśmy kontakt wzrokowy z brunetem. Pamietam jak bardzo się wtedy cieszyliśmy
-„Uratowali nas i z nimi popłynęliśmy do Nassau lecz skądś znaleźli tą ulotkę ze mną i nagrodą"
-„Także Cleo i Jonas nas sprzedali i zaczęliśmy uciekać przed policją. Trafiliśmy do jakiegoś lasu przy oceanie"
-„A potem na najpięknieszy widok. Serio gdybyście to widzieli.... Zgubiliśmy ich na szczęście a tam właśnie zostało zrobione nasze zdjęcie tyle, że wyszło one pare dni po tym wszystkim" Po chwili dopiero odpowiedziałam resztę i chyba ten najważniejszy wątek
-„Tam trafiliśmy na brata Warda"
-„On przecież nie żyje" Powiedziała odrazu Kiara
-„A jednak żyje" Znów nawiązałam kontakt wzrokowy z Johnem B. Wiedziałam o czym myśli ale postanowiłam nic im jeszcze nie mówić. Może dlatego, że pierwsze chciałam usłyszeć to od mamy.
CZYTASZ
Które życie wolisz. Outer Banks
Akční•Zabójstwo •Zdrady •Sex •Manipulacja •Kłamstwa A co gdyby tak Ward Cameron pozbył się swojego największego wroga który był jego bratem ale po kilku latach na wyspę przyjechała jego córka, która sama nawet nie wie że należy do ich rodziny. Jestem...