Nathan pomógł mi usiąść wygodnie bym się nie przemęczała, po chwili również obok mnie zajął miejsce.
-„Poszedł zabić starego?" Zapytał na co potwierdziłam ruchem głowy -„Przecież go złapią"
-„Cóż jesteśmy zbiegami już z miesiąc i jakoś nam się udaje wszytko" Wzruszyłam ramionami
-„Jesteś bardzo odważna" Powiedział w pewnym momencie
-„Niby czemu?" Kompletnie nie jestem odważna
-„Podobno wskoczyłaś na jego łódkę choć miałaś wszytko co tylko chciałaś a teraz żyjesz od miesiąca jak bezdomna"
-„Pierwsze wskoczyłam na łódkę dlatego, że Rafe chciał mnie złapać a potem gdy John B płynął nie chciałam go zostawiać i chyba chciałam coś ciekawego przeżyć" Znów wzruszyłam ramionami. Uśmiechnął się
-„Masz to po mn-„ Ucichł zdając sobie sprawę co prawie powiedział a ja w końcu zrozumiałam, że przez ten cały czas coś było na rzeczy.-„Dlaczego doktorek powiedział, że jestem twoją córką?"
-„Gdzie płynąc?" Zapytała Cleo, która się właśnie obok nas pojawiła
-„Wiesz gdzie wtedy Jonas nas zawiózł?" Zapytałam
-„Ta jakiś dziesięć kilometrów stąd„
-„Właśnie tam a potem jak wróci John B to do Outer Banks"
-„Wracacie?" Zapytała, miałam już odpowiedzieć ale Cameron się wtrącił
-„Nie dacie rady bezpośrednio płynąc tam. Zajmie to długo czasu a ty jesteś ranna. Popłyniemy na Bahamy, weźmiemy z tamtą pare potrzebnych rzeczy a następnie do Charleston i na koniec do Outer Banks z przerwami byś mogła odpocząć i na wszelki wypadek pójść do lekarza"
-„Ale-„ Przerwał mi
-„Musisz dużo odpoczywać a w takiej podróży będziesz się męczyć. Poza tym nie wiemy jaka będzie pogoda ani woda"
-„Mhm" Przewróciłam oczami. Wiem, że się martwi ale chcę zobaczyć mojego blondyna o błękitnych oczach jak i mamę. Strasznie za nimi tęsknie a o mało co nie umarłam!-„Poddajcie się że wracacie?" Dopytała ciemnoskóra dziewczyna
-„Po tym wszystkim nie ma sensu uciekać, trzeba wyjaśnić wszystko tam na miejscu. Widać, że Ward się nie podda"
-„Dobra to płyniemy pod te palmy" Powiedział i poszła, znów popatrzyłam się na brata Warda
-„Więc?" Dopytałam na co westchnął rozumiejąc, że chcę kontynuować rozmowę
-„Poznałem twoją mamę w marcu dwa tysiące piątego roku"
-„Mhm?"
-„Kłóciła się wtedy strasznie z Ray'em i jakoś w pewnym momencie po imprezie się ze sobą przespaliśmy" Jak matka taką córką. Pomyślałam tyle, że ona w takim razie...zdradziła tatę.
-„Zaciążyła a nie chciała psuć małżeństwa więc zgodziłem się by powiedział że to Ray'a. Ja i tak miałem zbyt kryminalne życie na bycie ojcem. Gdy się urodziłaś w grudniu wysłała mi tylko zdjęcie córeczki i na tym się skończyła moja wiedza o was" Czyli... nie-„Nie to..to niemożliwe"
-„Ray będzie dla ciebie zawsze jak ojciec i to rozumiem nie chcę nic w twoim życiu mieszać" Kręciłam głową z niedowierzaniem
-„Ona by nie zrobiła tego tacie. On mógł iść w każdej chwili siedzieć za długi, którzy przeze mnie miał tylko dzięki temu, że spłaciłam je nie musiał iść do więzienia"
-„Przykro mi, słońce ale taka prawda"
-„To dlaczego teraz mi to dopiero mówisz?" Szumiało mi w głowie od tego wszystkiego
-„Bo nie chciałem ci komplikować życia, widziałam, że już masz ciężko. A cię polubiłem. Jednak chodziło teraz o ratowanie twojego życia, musiałem się przyznać...chciałbym cię lepiej poznać...oczywiście jeśli ty tego chcesz" Miałam łzy w oczach dopiero gdy wzięłam dużo wdech i się trochę opanowałem w końcu na niego popatrzyłam
-„Czyli jesteś co.." Prychnęłam -„moim...biologicznym ojcem?" Biologicznym
-„Tak" Zapatrzyłam się na ocean, dał mi chwile by to wszystko do mnie dotarło
-„Jesteś bratem Warda...czyli on wiedział?" Zadałam znów pytanie gdy coraz bardziej rozumiałam ciężar tej całej sprawy
-„Tylko parę osoby wiedzą, że mam córkę z Aniką"
-„Czyli kto?"
-„Ja twoja mama, Ward i....Big John"
-„Big John?" Wykrzyknęłam
-„Gdy razem współpracowaliśmy opowiedziałem mu o tobie gdy byłem pijany"
-„Czyli...postrzelił mnie z...on wiedział kim jestem" Nie wierze w to wszystko
-„Pewnie myślał, że jesteś ważna dla Warda no i się nie pomylił" Pierwszy raz ktoś mnie skrzywdzić celowo. On mnie chciał zabić.
CZYTASZ
Które życie wolisz. Outer Banks
Acción•Zabójstwo •Zdrady •Sex •Manipulacja •Kłamstwa A co gdyby tak Ward Cameron pozbył się swojego największego wroga który był jego bratem ale po kilku latach na wyspę przyjechała jego córka, która sama nawet nie wie że należy do ich rodziny. Jestem...