Oswojenie

13 1 0
                                    

      18+ 😈
_____________________________________
             Co za dziwne uczucie – siedzieć naprzeciwko niego i jeść, jakby wszystko było normalne. A przecież nie było. Nic w naszym świecie nie było normalne, a już na pewno nie to, że on gotował dla mnie kolację, a ja udawałam, że to tylko zwykły posiłek.

Zjedliśmy w ciszy. Kilka słów zamienionych o jedzeniu, nic więcej. Ale i tak każde spojrzenie, każdy gest miał w sobie coś ciężkiego, coś, co unosiło się w powietrzu jak napięta struna.

Po chwili, gdy posprzątaliśmy razem naczynia, wróciłam do salonu i usiadłam na kanapie. Patrzyłam na trzaskające płomienie w kominku, pozwalając, by ich ciepło otuliło mnie z każdej strony. Czułam się bezpiecznie. Czułam się... dobrze.

Ale wciąż czułam jego obecność, choć teraz był w kuchni. Siedział przy stole, z książką w dłoni. Jego twarz była skupiona, jego oczy wędrowały po tekście, jakby naprawdę czytał, ale wiedziałam, że co jakiś czas spogląda w moją stronę. Udawałam, że tego nie zauważam.

Nie mogłam się powstrzymać – podniosłam głowę i zerknęłam na niego. Wyglądał spokojnie, ale w jego postawie było coś napiętego. Jakby nawet czytanie książki było dla niego formą walki – może z własnymi myślami, może ze mną.

— Co czytasz? — zapytałam w końuucu, łamiąc ciszę.

Nie podniósł wzroku od razu. Jakby musiał dokończyć zdanie, zanim mi odpowiedział.

— Coś, co powinienem już dawno skończyć. — odpowiedział, nieco wymijająco.

— Nie mówisz, o czym? — rzuciłam z uśmiechem, chcąc rozładować atmosferę.

— To książka. — odparł sucho, jakby nie chciał zdradzać szczegółów. Typowy Aleks.

Westchnęłam cicho, wracając spojrzeniem do ognia.

— Nie musisz być cały czas taki tajemniczy. — rzuciłam bardziej do siebie niż do niego. — To, że tu jesteśmy, nie oznacza, że nie możemy porozmawiać.

Przez chwilę nic nie odpowiedział, a ja pomyślałam, że pewnie znów mnie zignoruje. Ale potem usłyszałam, jak zamyka książkę i odkłada ją na stół.

— O czym chciałabyś porozmawiać, Lauro? — zapytał, a jego głos był cichy, ale stanowczy.

Nie wiedziałam, co odpowiedzieć. To pytanie zawisło między nami, a ja poczułam, jak moje serce zaczyna bić szybciej. Coś w jego tonie sprawiło, że wszystko, co chciałam powiedzieć, nagle wydawało się nieważne.

Spojrzałam na niego i zauważyłam reklamówkę, która leżała obok jego książki na stole. Nie mogłam powstrzymać swojej ciekawości.

— Co jest w tej torbie? — zapytałam, wskazując na zrywkę.

— Nic istotnego. — odpowiedział, nawet nie podnosząc na mnie wzroku.

— Naprawdę? — zapytałam, unosząc brew. Poderwałam się z kanapy i podeszłam do kuchni, zanim zdążył mnie powstrzymać. Wzięłam torbę do ręki i zajrzałam do środka.

Moje oczy rozszerzyły się, gdy zobaczyłam, co w niej jest. Zabawki erotyczne. Kilka różnych gadżetów, każdy bardziej wymowny niż poprzedni. Odłożyłam torbę na stół i spojrzałam na Aleksa, który teraz patrzył na mnie z wyrazem twarzy, który trudno było odczytać. Był spokojny, jak zawsze, ale w jego spojrzeniu kryło się coś więcej. Coś, co wywoływało we mnie dreszcz.

— Ty... to kupiłeś? — zapytałam, wskazując na zawartość torby.

— Tak. — odpowiedział sucho, jakby to było coś całkowicie normalnego.

Shadows of Power: The WolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz