◀13▶

8.7K 453 11
                                    

Harry jest w toalecie a ja siedzę na kanapie i szukam filmu, który moglibyśmy obejrzeć. W końcu Harry schodzi na dół i patrzy na mnie z wielką ulgą.

- Lepiej ci?- zaśmiałam się.

- A żebyś wiedziała.

- Który film wybrać?- pytam się go.

- Masz jakąś komedię?

- Minionki i Ted 1 i 2.

- Ted 2, bo 1 widziałem- usiadł wygodnie na kanapie.

Ja za to poszłam do kuchni po popcorn i po coś do picia. Gdy wróciłam Harry przeglądał mój stary album ze zdjęciami.

- Co robisz?- pytam po cichu.

- J-ja przepraszam po prostu moja ciekawość wzięła nade mną górę- szybko odłożył album na swoje miejsce.

- Jest w porządku- posłałam mu uśmiech.

- To twoja siostra?

- Tak.

- Jesteście bardzo podobne a w szczególności oczy.

- Wiem, każdy nam to mówił.

- Dobra zacznijmy oglądać ten film.

Usiadłam na kanapie z miską popcornu a Harry po drugiej stronie. Co chwilę rzucał we mnie popcornem aż nie wytrzymałam i ja również zaczęłam do niego rzucać. Tak właśnie zaczęła się bitwa na popcorn. Harry nagle posmutniał.

- Co się stało- zapytałam z przejęciem.

- Popcorn mi się skończył- zaczął udawać, że płacze.

- Ej nie płacz, martwiłam się, że coś się stało.

- Ojoj martwiłaś się o mnie, jak słooodko- przytulił mnie z całych swoich sił.

- Przestań, bo mnie udusisz Harold!- próbowałam się wyrwać, ale szło mi to na marne.

- Nie puszczę cię, jesteś za bardzo przytulaśna- pocałował mnie w czoło.

- Harry nie całuj mnie!

- A to dlaczego?

- Bo zacznę krzyczeć.

- Mhm- zaśmiał się mi do ucha.

- Aaaaaa!- zaczęłam się wiercić i krzyczeć.

Nagle usłyszeliśmy odgłos jak ktoś puka do drzwi. Zdziwiona idę otworzyć a to co widzę rozśmiesza mnie do łez. 




6obcy.in // h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz