Ja: Hejka:) Co porabiasz?
Hazz: Haj, wróciłem ze spaceru z Arim
Ja: Tak wcześnie?
Hazz: Tak, bo teraz jestem w piekarni i mam na chwilę czas wolny XD
Ja: I wykorzystujesz go na mnie?
Hazz: Tak ;*
Ja: Kochany jesteś :*
Hazz: Każdy mi to mówi, nawet moje urocze sąsiadki, które zawsze gdy mnie spotkają ciągną mnie za policzki :D
Ja: Kochają cię tak bardzo jak ja ♥
Hazz: Ty mnie bardziej :*
Ja: A skąd ta pewność?
Hazz: Po tym jak cię poznałem zauważyłem to :D
Ja: Jakiś magik z ciebie?
Hazz: Tak :) Mam kota w kapeluszu i karty w rękawie xd
Ja: Och a zaprezentuje mi pan kiedyś jakieś sztuczki?
Hazz: Dla mojej pani zawsze :D
Ja: Potrafisz piec ciasta?
Hazz: A jakbym nie umiał to by mnie przyjęli do piekarni?
Ja: Ale wiesz, że tam są tylko pieczywa?
Hazz: Ale jest tam również mała cukiernia :)
Ja: To potrafisz upiec ciasto dla mnie?
Hazz: Co?
Ja: Ponieważ niedługo mam urodziny i chciałabym je spędzić w normalnych warunkach takich jak każdy
Hazz: Niestety nie mogę tam pracować poza pracą :( Przykro mi
Ja: Och, rozumiem nie potrzebnie się odzywałam
Hazz: Zrozum mnie okej?
Ja: Rozumiem, nie krzycz na mnie!
Hazz: Przepraszam, naprawdę nie mam czasu
Ja: Okej.
Hazz: Jejku przestań z tą kropką jest idiotyczna!
Ja: To tylko na koniec zdania!
Hazz: Jesteś dziecinna a ja się z dziećmi nie zadaję!
Ja: Szkoda, że nie wiesz jak mocne uczucia mają dzieci *nie wysłano*