◀39▶

4.7K 251 22
                                    

- Dalej się gniewasz?

- Tak. Za to, że powiedziałeś, że mnie nie kochasz.

- Uwierzyłaś w to?

- Oczywiście, że nie, ale mnie zraniłeś mówiąc tak.

- Przepraszam, wiem że źle zrobiłem, ale...

- Ale?

_Mam coś co ci się spodoba.

- Dawaj.

- Słyszałem, że twoja sąsiadka ma nowy samochód tak?

- Na co znowu wpadłeś głupiego?

- Żeby obrzucić jej auto jajkami i zwiać. Zawsze tak robiłem jak byłem młodszy i nigdy nie zostałem na tym przyłapany. Wchodzisz?

- A co będę z tego miała oprócz tego, że powiesz mi że mnie kochasz?

- Nie powiem tego bo, wiesz że to czuję.

- Dobra a masz jajka?

- Mam i to duże jaja.- poruszył zabawnie brwiami.

- Udawajmy, że tego nie słyszałam.

- Ale ty to właśnie chcesz usłyszeć.

- Skombinuj jajka a ja zaczekam na kanapie.

- Zaraz będę.

Czekałam i czekałam do momentu usłyszenia trzasku z zewnątrz. Wybiegłam szybko przez drzwi. Na metalowej pokrywie stał Harry. Jajka na szczęście się nie rozbiły. 

- Co ty zrobiłeś?

- Nic wielkiego tylko zeskoczyłem z balkonu.

- Mogłeś sobie coś zrobić!

- Martwisz się o mnie?

- Tak a teraz cicho przejdź przez jej płot.

- Jak sobie moja księżniczka życzy.






6obcy.in // h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz