*później tego samego dnia*
HOPE
Jestem tak bardzo zła. Jak on w ogóle mógł zapytać mnie o coś takiego. To moja sprawa prywatna i nikomu nic do tego. A już było dobrze. Otworzyłam się przed nim, pozwoliłam mu poznać siebie chociaż trochę przez tą cholerną gre. Dlaczego ja się tym przejmuje? Przecież nie musze już nigdy więcej z nim pisać. Nie muszę utrzymywać kontaktu. On mnie nie zna. Nie wie kim jestem. Wie tylko jak mam na imię i ile mam lat. Zresztą, na tej durnej aplikacji i tak nigdy z nikim nie pisałam. Do dzisiaj pisałam tylko z nim, ale przecież mogę ją odinstalować ze swojego telefonu raz i na zawsze.
Złapałam za urządzenie.
"Kik - odinstaluj"
"Czy jesteś pewny/a, że chcesz odinstalować aplikację?" - "Nie"
Ugh, nie mogę tego zrobić. W pewnym sensie Niall jest jedyną osobą, która potrafi wywołać uśmiech na mojej twarzy. Jedyną osobą, z którą "rozmawiam".
Dam mu jeszcze jedną szanse. To facet. Dla niego pewnie takie pytania są codziennością. Nie zdziwiłoby mnie to.
Mając już telefon w ręku otworzyłam aplikację.
Nialler93: Hope...
Nialler93: Hope tak bardzo cię przepraszam.
Nialler93: Zachowałem się jak idiota, wiem.
Cóż, nie ja się ukryć
Nialler93: Już nigdy nie będę pytał cię o rzeczy prywatne. Obiecuje
Nialler93: Cholera, Hope
Nialler93: To głupie, ale chcę cię poznać
Nialler93: Wszystko, zrobię wszystko. Tylko się do mnie odezwij
Nialler93: Okej, jeżeli bedziesz w stanie mi wybaczyć, po prostu napisz. Dla ciebie będę pod telefonem cały czas.
Yourdream: Też chcę cię poznać, Niall.
***
Kochani, co sądzicie?
Podoba wam się to opowiadanie?
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie gwiazdkę.
Do następnego, cześć! :*
CZYTASZ
KIK || N.H
FanfictionPrzypadkowa rozmowa. Czy to właśnie ona może tak dużo zmienić? Dowiesz się czytając. . Historia nie jest tłumaczeniem. Wszystkie treści wymyśliłam sama, a wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Zapraszam! ***