HOPE
Stałam jak wryta z ziemie.
Trudno jest funkcjonować po fakcie, że kochasz Nialla Horana z wzajemnością.
To głupie...
Jestem szczęśliwa, wiem, że inne dziewczyny wrzeszczałyby ze szczęścia, ale ja tego nie robie.
Myślę, że to dobrze, dziwne by było, gdyby podobały mi się w nim jego pieniądze.. ogólem sława.
Pokochałam go za to, jakim jest człowiekiem.
Za to, że zawsze potrafi poprawić mi humor, za to, że mogę na niego liczyć, chroni mnie, jest przy mnie, gdy go potrzebuje.
Kocham tego człowieka za całokształt.
Tak, kocham go!
Boże, tak długo nie potrafiłam sobie tego uświadomić.
Błądziłam i sama nie wiedziałam na czym stoje.°°°
Wykąpałam się, włosy związałam w warkocz i położyłam się do łóżka po czym złapałam do ręki telefon.Yourdream: Przyjechał do mnie Niall żeby powiedzieć mi, że mnie kocha. Odpowiedziałam mu tym samym.
Maliklove: O matko jduxacisakck!!!
Maliklove: Moje gołąbeczki!💞
Maliklove: Uwielbiam was!
°°°
BananaHazz: Co zrobiłaś Niallowi?
Yourdream: Oh, dlaczego?
BananaHazz: Chodzi z takim bananem na ryju, że nikt nie może go ścierpieć
Yourdream: Był u mnie i dowiedział się, że też go kocham.
BananaHazz: Żartujesz?
Yourdream: No nie
BananaHazz: Jak cudownie! Jestem taki szczęśliwy! Prawie jak on, bo tak jak on się nie da :D
Yourdream: Jejciu :)
BananaHazz: Musze kończyć. Jestem zajęty....... z Lou.
Yourdream: omfgjdiciaicka Larry!!!
Yourdream: Pa Harry, pozdrów Lou :*
BananaHazz: On też cie pozdrawia, kochanie. Do zobaczenia w twoje urodziny słonko :* paaa x
Właśnie, jutro koncert i moje osiemnaste urodziny!
***
Do kolejnego! xx
Ily.x
CZYTASZ
KIK || N.H
FanfictionPrzypadkowa rozmowa. Czy to właśnie ona może tak dużo zmienić? Dowiesz się czytając. . Historia nie jest tłumaczeniem. Wszystkie treści wymyśliłam sama, a wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Zapraszam! ***