42.

5.1K 236 118
                                    

HOPE

Okazało się, że Niall został na noc. Byłam zbyt zmęczona by wyganiać go do domu, bo gdy grzecznie mu to zaproponowałam zaczął się upierać.
Jest takim idiotą, ugh.

Rano około siódmej już nie spałam, bo było mi niewygodnie. Chłopak zajmował moją połowę, przez co miejsce dla mnie było znikome.
Przeglądałam telefon jeszcze przez około pół godziny, gdyż nie chciało mi się wstawać. Nogi przerzuciłam przez tułów "łóżkowego towarzysza" dzięki czemu zdobyłam nieco miejsca i było mi minimalnie bardziej komfortowo.
Gdy już stwierdziłam, że znudziło mi się przeglądanie stron internetowych, wstałam.

Wzięłam prysznic, przebrałam się w dresy i białą, dużą koszulke.

No bo jeśli Horan nie pokocha mnie w takim stroju, to nie pokocha mnie prawdziwie.

Następnie wzięłam lekarstwa i zjadłam przyszykowane przez siebie wcześniej śniadanie. Dzisiaj czuje się już lepiej, ale nie mogę stwierdzić, że jestem zdrowa.
Zorientowałam się, że najprawdopodobniej zostawiłam telefon w łazience, więc ruszyłam po niego.

Faktycznie tam był, leżał na pralce. Odblokowując go rzuciło mi się w oczy 6 nieodebranych wiadomości na kiku, więc kliknęłam w aplikacje.

Nialler96: Hope, gdzie jesteś?????? :(((

Nialler96: Tęsknie za tobą :((

°°°

BananaHazz: Hej słońce!

BananaHazz: Słyszałem, że jesteś samodzielna :)

BananaHazz: Jadę dzisiaj z Lou na zakupy. Potrzebujesz czegoś? x

BananaHazz: Odpisz małpce :<

Zrobiło mi się ciepło na sercu, gdy uświadomiłam sobie, że chłopcy o mnie pamiętają i chcą pomóc mi w zakupach.
Tak, Horan to i tak idiota.

Yourdream: Niall złotko, po prostu rusz TE GRUBĄ DUPE Z ŁÓŻKA I CHODŹ TU.

Nialler96: Nie chce mi się :< chodź ty do mnie się poprzytulać.

Yourdream: Mam jedzenie.

Nialler93: Zadzieram kiece i lece!

Przewróciłam oczami na tą wiadomość, po czym wzięłam się za odpisywanie Stylesowi.

Yourdream: Hejcia x w sumie to przydała by mi się mąka, słodycze, świeże bułki i bilet na jakiś dobry film w kinie🙄

BananaHazz: Wymagająca kobieta, ale sprostam temu zadaniu x

BananaHazz: btw. Lou chce cię poznać:)

BananaHazz: Stworze jakąś grupe czy coś

Nie skupiałam się za bardzo na ostatnich wiadomościach, gdyż słyszałam pośpieszne kroki Nialla.

- Dzień Dobry królewno.- powiedział, a ja na jego poranny zachrypnięty głos dostałam ogromnych dreszczy. Do tego nie miał na sobie koszulki. Jego włosy odstawały w każdą strone, a oczy miał przyspane. Przysięgam, że to najbardziej urocze co może być.

Nie no, mopsy są bardziej urocze.

Odpowiedziałam mu cichym "hej" po czym on zaczął podbierać mi jedzenie.

- Ej!- uderzyłam go w ręke, gdy sięgał po moją kanapke.
- No co, jestem głodny!
- A kiedy nie jesteś?
- Cóż...
- No właśnie.
- ... zawsze na deser mogę dostać ciebie.- pocałował mnie w ucho.- Idę się przebrać i wezme jakiś prysznic.
- Utop się.
- Też cię kocham!- krzyknął wbiegając już po schodach.
- Ja bardziej.- rzuciłam mu dość pogodny uśmiech.

Zakończyłam posiłek i wróciłam do rozmów na kiku.

Użytkownik 'BananaHazz'
dodał do konwersacji
użytkowników: 'Yourdream', 'SexyLiam', 'PornBoy' oraz 'Nialler96'

Użytkownik 'BananaHazz'
nadał konwersacji nazwe:
'Zróbmy słoneczko'.

BananaHazz: Mamy się tu wszyscy miłościć!

PornBoy: Oh stary, nie ma problemu, już do ciebie lece!

SexyLiam: #larry

BananaHazz: Mój bae, będę szczery, twoja nazwa nieco odstrasza.

PornBoy: kochasz ją!

BananaHazz: zamknij jadaczke.

Yourdream: Hejka chłopcy!

BananaHazz: O, słońce wróciło!

PornBoy: Cześć słońce x gdzie masz księżyc??

Yourdream: w kiblu.

BananaHazz: hahhahaha płacze

PornBoy: widze

Yourdream: #larry

SexyLiam: #larry

BananaHazz: jesteście okropni

PornBoy: mnie się to podoba

Yourdream: Moge dodać tutaj Zayna?

SexyLiam: jasne, ja dodam Margo

Yourdream: dobry pomysł :D

Użytkownik 'Yourdream'
dodał do konwersacji
użytkownika: 'Maliklove'.

Użytkownik 'SexyLiam'
dodał do konwersacji
użytkownika: 'Margooo'.

BananaHazz: cóż, witam i żegnam bo jedziemy na zakupy. Besos xx

***

Trzymajcie się, do kolejnego! xx



Ily. x

KIK || N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz