HOPE
Rozsiadłam się w aucie Harrego i zapięłam pasy. Chwile później chłopak siedział już na miejscu kierowcy.
- Too.. co robimy?- przerwałam niezręczną cisze.
- Lubisz lody?
- Umm..
- Jezu, chodzi mi o takie zimne. Deser. To też się tak nazywa.
- Wiem o jakie chodzi głupku, zastanawiałam się tylko co ci odpowiedzieć, lubię lody.
- A lubisz te, o których prawdopodobnie pomyślałaś?
- Nie próbowałam..- brunet wybuchnął śmiechem.- I nie zamierzam.
- Okej, jedziemy na deser.- wyraźnie podkreślił ostatnie słowo, a ja uśmiechnęłam się na to.°°°
Lodziarnia okazała się mało znanym, ale przytulnym miejscem.
Mój towarzysz złożył zamówienie, a ja w tym czasie sprawdzałam portale społecznościowe.Zauważyłam też, że mam wiadomości od Nialla.
Zerknęłam jeszcze tylko w strone Harrego, który to zauważył i uśmiechnął się w moją strone.
Odwzajemniłam ten gest, po czym postanowiłam przeczytać wiadomości.
Nialler93: Co u mojej kobiety? ^^
Nialler93: Żyjesz tam?
Nialler93: Hope, jesteś zła?
Nialler93: Odpisz, prosze.
Jezu.
Yourdream: Nie Niall, nie jestem zła. Nie miałam po prostu czasu, żeby odpisać.
Nialler93: Ohh
Nialler93: A co robisz?
Powiedzieć mu, że jestem z Harrym?
Niee..
Po prostu mu nie odpisze.Jestem taka zła.
W tym momencie wrócił Harry z dwoma wielkimi pucharami lodów.
- Jak to zjem to pękne.
- Posklejam cię taśmą i będziesz jak nowa.- zaśmiał się.
- Okej.Zajadaliśmy się lodami i rozmawialiśmy o jakiś śmiesznych sytuacjach z naszego życia, aż stwierdziłam, że muszę go zapytać.
- Harry, tak naprawde jest jakiś większy powód, dla którego tu razem jesteśmy, prawda?
- Tak.. emm.. musimy pogadać. Tylko nie wiedziałem jak się za to zabrać.
- Teraz już nie masz wyjścia.
- Wiem.- odetchnął głęboko.- Chodzi o Nialla.
- A co z nim?
- Chciałem zapytać co z wami.
- Z nami?
- Tak, Hope. Nie widziałem go takiego nigdy, a znamy się.. bardzo długo. Jest zakochany po uszy.
- Aż tak? Myślałam..
- Cokolwiek myślałaś, robiłaś to źle.
- Myślałam, że to po prostu chwilowe zauroczenie.
- Kocha cię, nie zmienisz tego. Myślę, że powinnaś dać mu szanse... chyba, że nic do niego nie czujesz.
- Czuje, Harry. Tylko, że ja sama boję się tego co czuje.***
Do następnego! xx
Ily. x

CZYTASZ
KIK || N.H
FanfictionPrzypadkowa rozmowa. Czy to właśnie ona może tak dużo zmienić? Dowiesz się czytając. . Historia nie jest tłumaczeniem. Wszystkie treści wymyśliłam sama, a wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Zapraszam! ***