HOPE
Yourdream: Niall!
Nialler93: Tak, będziesz to krzyczeć w przyszłości, ćwicz xx
Yourdream: Oh idioto, ledwo uciekłam przed wzrokiem tych wszystkich dziewczyn po tym jak Zayn się do mnie uśmiechnął..
Nialler93: Zayn się do ciebie uśmiechnął?!
Yourdream: Ja ci tu mówie jak ledwo uszłam z życiem, a ty przejmujesz się tym, że twój przyjaciel się do mnie uśmiechnął?!
Nialler93: Pożałuje tego jeszcze kiedyś -.-
Nialler93: Przepraszam kocie, to silniejsze ode mnie
Yourdream: To mnie nie dziwi, wszystko jest silniejsze od ciebie, Horan.
Yourdream: Uhg, chyba pójde sobie po pomoc do Zayna, phi.
Nialler93: Czekaj!
Nialler93: Po prostu udawaj, że nic się nie stało, jakby to był przypadek, że uśmiechnął się akurat do ciebie
Yourdream: Oh, panie wielce pomocny
Yourdream: Dobra, idę, jak za 45 minut się nie odezwe, to znaczy, że mnie pożarły.
Nialler93: xx.
Schowałam telefon do kieszeni spodni, po czym wyszłam ze swojego "schowka" jakim była toaleta. Z myślą, że do końca przerwy zostało 5 minut spokojnie ruszyłam w kierunku sali, w której będę mieć lekcje.
Taa, Malik obrońca, a ja chowam się po kiblach, no nic.Usiadłam na ławce i nie zdziwił mnie fakt, że nie było tam ani jednej dziewczyny.
Po chwili podeszła do mnie Sally.
Oh, gdybyś tylko wiedziała, jak cię nienawidze.
Sally, to typowa puszczalska laleczka. Taka jest chyba w każdej szkole i każda znajduje sobie własnego kozła ofiarnego. Trafiło na mnie.- Ładnie to tak uśmiechać się do czyiś chłopaków?- zapytała swoim jakże drażniącym mnie wysokim głosikiem.
- Ja tylko przechodziłam, nie moja wina, że mam dobry humor, ups.
- A on to odwzajemnił, jak mógł uśmichnąć się do takiego czegoś jakim jesteś ty? Nie jesteś popularna jak ja, ani nawet ładna.Ałł?
- Cóż, jego pytaj.- odpowiedziałam jej z pełnym uśmiechem, który nawet nie był sztuczny. Ten dzień jest najlepszym jaki zdażył mi się od jakiegoś miesiąca, a denerwowanie tej zołzy, to dla mnie dodatkowa przyjemność.
- Zaraz zedre ci ten uśmiech z twarzy!I za to co zdażyło się później, kocham Malika całym moim sercem.
- Ejj, bo jeszcze połamiesz paznokcie!- krzyknął Malik odciągając ją ode mnie, po czym ona speszona uciekła, a on ucieszony puścił do mnie oczko.
Zayn, jesteś moim idolem, serio.
***
ZOSTAW GWIAZDKE!
Łapcie kolejny rozdział, do kolejnego! ;*
![](https://img.wattpad.com/cover/54471369-288-k32166.jpg)
CZYTASZ
KIK || N.H
ФанфикPrzypadkowa rozmowa. Czy to właśnie ona może tak dużo zmienić? Dowiesz się czytając. . Historia nie jest tłumaczeniem. Wszystkie treści wymyśliłam sama, a wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Zapraszam! ***