Impreza?! (cz.4)

970 39 9
                                    

Lecz gdy podawałam rękę Sylwii ona odwzajemniła gest z niechęcią i morderczym spojżeniem na Karola.

Karol poszedł gdzieś z Sylwią.

*Perspektywa Karola*
-Kto to był? Krzyknęła na mnie Sylwia.
-To była moja przyjacióka. Powiedziałem z pewnością.
-Ale napewno tylko przyjaciółka?
-Tak napewno tylko przyjacióka. Upewniłem dziewczynę przytulając ją. A tak na prawde sobie myślałem że Sylwia jest delikatnie naiwna bo jakby na serio zaszło coś między mną a Sandrą to by uwieżyła że jesteśmy tylko przyjaciółmi...

*Perspektywa Sandry*
Siedziałam sobie pomiędzy Ajgorem i Disowskim. Gdy nagle od tyłu za ramiona chwycił mnie Karol.
-Ej chodź na chwilkę. Powiedział łapiąc mnie za rękę.
-Zaraz wracam. Powiedziałam Igorowi z którym gadałam.
Karol wyprowadził mnie na taras i upewnił się czy nikt nas nie podsłuchuje.
-Posłuchaj, bo sytułacja wygląda tak że Sylwia jest moją dziewczyną... I widziała że przyprowadziłem cię za rękę do stołu gdzie siedziała. I no wiesz... myślała że coś pomiędzy nami zaszło...
-No dobra, tylko co ja mam do tego? Mam jakoś pomóc?
-Nie tylko chodzi mi o to żebyś nie wygadała jej że u mnie nocowałaś i że spędziliśmy tyle czasu razem... I żebyś utrzymywała że jesteśmy tylko przyjaciółmi... ok?
-Dla ciebie zrobie wszystko. Powiedziałam. I pocałowałam go w policzek...
-Moge już iść bo tu zimno? Zapytałam.
-Pewnie. Odpowiedział.

-Jestem. Powiedziałam Igorowi i zaczęliśmy kontynułacje rozmowy.
-Chcesz. Zapytał Igor podając mi puszkę piwa.
-Nie dziękuje nie pije. Odpowiedziałam chłopakowi.
-Ej która godzina? Zapytał mnie Igor.
-3:24.
-Ok dzięki.
-Igor chodź na słówko...
-No spoko.
Poszliśmy w to samo miejsce w które poszłam z Kaiko.
-Pytanko... Lubicie się z Kaiko? Zapytałam.
-No raczej tak.
-To mam to ciebie prośbę...Czy mógłbyś mu się zapytać co o mnie myśli i w ogóle?
-myśle że da się zrobić. Odpowiedział.
-Ty i myślenie? Daleko ci do tego. Powiedziałam z ironią w głosie.
-Tssa. Daj mi swój numer. Powiedział.
Wzięłam telefon chłopaka i wpisałam numer.
-Ej to pujdziesz się zapytać teraz Karolowi?
-Spoko.

*Perspektywa Karola*
-Rozmawiałem sobie z Sylwią gdy nagle do pokoju wszedł Ajgor.
-Stary chodź na chwile. Powiedział Igor.
-Sylwia zaraz wracam. Powiedziałem mojej dziewczynie poczym wyszedłem z Ajgorem z pokoju na balkon.

*Perspektywa Igora*

Postanowiłem nie bazgrać się z pytaniem tylko powiedzieć prosto z mostu.

-Co soądzisz o Sandrze?
-Co?! Zapytał Karol ze zdziwieniem.
-Co sądzisz o Sandrze? Powtórzyłem pytanie.
-No sądze że jest fajna, ładna, zabawna ma cudowne oczy...
-No ok dzięki.

*Perspektywa Sandry*

,,No kiedy on przyjdzie". Myślałam bez przerwy.
-Jestem chodź na taras to ci wszystko opowiem.

-No i jak? Zapytałam się.
-No on twierdzi że... jesteś zwykłą szmatą...
-O Boże! Serio?..
-Nie no dobra kłamałem. Tak na prawde myśli że jesteś ładna, fajna i masz piękne oczy.
-Ok dzięki ale jeśli jeszcze raz doprowadzisz mnie do stanu przedzawałowego to mie będziesz miał twarzy. Zrozumiałeś?
-Nie do końca...
-Dobra ty już się lepiej nie odzywaj. Powiedziałam z ironią. Poczym wzięłam chłopaka za rękę i zeszliśmy ze schodów.
.
.
.
.
.
.
.
.
__________
Hi Szczupsony
Może zapytam:
Którego macie ferie?
Ja osobiście nie wiem do końca ale wiem że jako pierwsze jest Wielkopolski (a ja mieszkam w Wielkopolskim) i to jest chyba 18 styczeń
Pa Pa ♡♥




Uwierz W Marzenia//Kaiko FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz